Nie żyje Ahmet Calik, 27-letni turecki piłkarz Konyasporu. O jego śmierci klub poinformował w mediach społecznościowych. Jak donoszą lokalne media, zawodnik zginął w wypadku samochodowym.

Samochód, którym jechał Calik, uderzył w betonową palisadę na drodze i dachował. Na miejscu wypadku szybko pojawili się ratownicy, ale nie byli w stanie uratować życia mężczyzny. 

"Jesteśmy głęboko zasmuceni stratą naszego piłkarza Ahmeta Çalıka, który od przybycia do naszego Konyasporu zdobył miłość naszych fanów i naszego miasta. Nasze kondolencje dla wszystkich, szczególnie dla rodziny naszego piłkarza" - przekazał klub.

Ahmet Calik swoją karierę piłkarską rozpoczynał w Genclerbirligi, w barwach którego zadebiutował w lidze tureckiej. Dzięki temu po jakimś czasie zaczął występować w reprezentacji Turcji. Otrzymał powołanie na Euro 2016, ale nie zagrał na turnieju. Rok później przeszedł do Galatasaray, czyli jednego z gigantów tureckiego futbolu.

Obrońca nie przebił się w nowym klubie i przez trzy lata zaliczył tylko 36 występów. W 2020 r. przeniósł się do Konyasporu, który reprezentował do ostatniej ligowej kolejki.