Była gwiazda Manchesteru United – Park Ji-Sung zaapelował do kibiców, by skończyli ze śpiewaniem przyśpiewki o nim samym. W oficjalnym podkaście klubu tłumaczył, że nie chce, by powielany był stereotyp dotyczący jedzenia psów przez Koreańczyków.

Pochodzący z Korei Południowej były piłkarz udzielił wywiadu klubowym mediom. W podkaście stwierdził, że gdy 15 lat temu po raz pierwszy usłyszał przyśpiewkę o sobie, czuł się niezwykle dumny. Jednocześnie poczuł się niekomfortowo, gdy poznał wszystkie słowa piosenki.

Kibice śpiewają o tym, że Park Ji-Sung je psy. Były zawodnik przyznaje, że faktycznie częścią koreańskiej jest spożywanie mięsa psów. Na stoły rocznie trafia około miliona czworonogów, ale konsumpcja z roku na rok spada. Coraz więcej Koreańczyków mieszka z psami, które traktuje jak dobrych towarzyszy życia. Praktyka jedzenia psów jest tematem tabu wśród młodszych pokoleń. Rośnie też presja ze strony obrońców praw zwierząt.

Teraz praktycznie się tego nie widuje. Kultura się zmienia - przekazał Koreańczyk.

Temat przyśpiewki wrócił, bo w sierpniu, gdy Manchester United zmierzył się Wolverhampton Wanders, kibice znów ją zaśpiewali. Wówczas na boisku znalazł się inny Koreańczyk - Hee-Chan Hwang, który jest zawodnikiem drużyny z Wolverhampton. Park Ji-Sung powiedział, że gdy usłyszał piosenkę, poczuł, że musi coś z tym zrobić.

Bardzo mi przykro, że to słyszał. Wiem, że fani United nie chcieli go urazić, ale muszę im wytłumaczyć, że w dzisiejszych czasach taka przyśpiewka jest rasistowską zniewagą - stwierdził.

Były zawodnik "Czerwonych Diabłów" poprosił kibiców, żeby zmienili repertuar. To już nikogo nie zmotywuje, a spowoduje, że ktoś będzie odczuwał dyskomfort - zaznaczył.

Ostatnio do tradycji jedzenia psów odniósł się prezydent Korei Południowej Mun Dze In. Podczas spotkania z premierem Kimem Boo-kyumem prezydent, znany miłośnik psów, zapytał, "czy to nie dobry czas na rozważenie zakazu konsumpcji psiego mięsa", która jest powodem do międzynarodowego wstydu.

Obecne prawo ochrony zwierząt w Korei Południowej skupia się na zapobieganiu okrucieństwu podczas uboju psów i kotów, ale nie zabrania samego spożycia mięsa tych zwierząt.