"Słońca" pokonały Golden State Warriors 102:91. Marcin Gortat wyszedł w pierwszej piątce, ale zdobył tylko 5 punktów i miał 3 zbiórki. Pierwszej porażki w sezonie doznali Miami Heat.

Nasz center spędził na boisku nieco ponad 18 minut. W tym czasie oddał sześć rzutów, a piłka dwa razy znalazła się w koszu. Gortat trafił także 1 z 2 rzutów osobistych. Najlepiej w zespole wypadł Steve Nash - jego dorobek to 21 punktów i 9 zbiórek. Solidnie zaprezentował się także rezerwowy Markieff Morris. Zdobył 20 oczek i zebrał 9 piłek. W drużynie Warriors "double-double" popisał się Monta Ellis. Zgarnął 18 punktów i zanotował 11 asyst.

Niespodzianką zakończył się mecz Atlanty Hawks z Miami Heat. Niespodziewanie "Jastrzębie" wygrały 100:92. Dla Heat była to pierwsza porażka w sezonie. Nie pomogło 28 punktów LeBrona Jamesa i 19 Chrisa Bosha. Aż sześciu koszykarzy z Florydy zdobyło w tym meczu ponad 10 punktów. W Hawks wyróżnił się Joe Johnson (21 punktów), którego wspierali Tracy McGready i Al Horford (po 16 punktów).

Dobrze zagrali wreszcie mistrzowie z Dallas. Mavericks pokonali Oklahomę City Thunder 100:87. 26 punktów zgarnął Dirk Nowitzky. W przegranej ekipie oczko więcej zapisał na swoim koncie Kevin Durant.