Argentyńczyk Lionel Messi zapowiedział, że rozpoczynający się 20 listopada mundial w Katarze będzie jego ostatnim. "Odliczam dni do turnieju' - powiedział siedmiokrotny laureat "Złotej Piłki" dla najlepszego piłkarza roku na świecie, który zagra w grupie C m.in. z Polską.

Argentyńczyk Lionel Messi zapowiedział, że rozpoczynający się 20 listopada mundial w Katarze będzie jego ostatnim. O swoich planach 35-letni Messi poinformował w rozmowie z dziennikarzem platformy Star+ w Ameryce Łacińskiej. Na pytanie Sebastiana Vignolo, czy to jego ostatni mundial, odpowiedział bez zawahania: "Tak".

"Odliczam dni do tych mistrzostw i muszę przyznać, że jestem trochę zdenerwowany, bo nie mogę się doczekać, aż w nich zagram. Każdemu mundialowi towarzyszy napięcie" - zaznaczył Argentyńczyk.

"Albicelestes" rozpoczną rywalizację w grupie C od spotkania z Arabią Saudyjską 22 listopada. Cztery dni później zmierzą się z Meksykiem, a z Polską zagrają 30 listopada.

Argentyna nie przegrała żadnego z ostatnich 35 meczów. W trakcie tej serii m.in. triumfowała w Copa America w ubiegłym roku i zakwalifikowała się na zbliżające się MŚ.

"Jesteśmy w bardzo dobrym momencie, jesteśmy silną grupą, ale podczas mundialu wszystko się może wydarzyć. Każdy mecz jest trudny i dlatego mistrzostwa świata są ciekawe - bo nie zawsze faworyt wygrywa i osiąga takie wyniki, jakie się od niego oczekuje. Ale Argentyna jest zawsze kandydatem do tytułu, choćby ze względu na historię" - ocenił Messi.

Zawodnik Paris Saint-Germain wystąpi w swoim piątym mundialu - zadebiutował w 2006 roku. Najbliżej triumfu był w 2014 w Brazylii - wówczas "Albicelestes" dotarli do finału, ale przegrali w nim z Niemcami.