Katarzyna Zdziebło zdobyła srebrny medal mistrzostw Europy w chodzie na 20 km w Monachium. Rywalizację wygrała Greczynka Antigoni Ntrismpioti. Po brąz sięgnęła Niemka Saskia Feige.

Polka od początku dystansu była w czołowej grupie. Po 10 kilometrach prowadziła Maria Perez, ale potem Hiszpanka otrzymała od sędziów trzecie ostrzeżenie i musiała udać się na dwie minuty do strefy kar.

Katarzyna Zdziebło na półmetku rywalizacji miała jeden wniosek o dyskwalifikację za brak wyprostu nogi w kolanie.

Zawodniczki przez większość wyścigu zmagały się z ulewnym deszczem. Po 15 kilometrach w czołówce były Feige, Ntrismpioti, Zdziebło i Ukrainka Ludmyła Olanowśka.

Po 17. km Greczynka Antigoni Ntrismpioti wyszła na samotne prowadzenie i stopniowo powiększała przewagę nad rywalkami. Ostatecznie triumfowała czasem 1:29.03 i zdobyła drugi złoty medal mistrzostw Europy w Monachium. Wygrała też chód na 35 km. Zdziebło straciła do zwyciężczyni 17 sekund, zaś Niemka Saskia Feige uzyskała wynik 1:29.25.


"Jestem naprawdę dumna i szczęśliwa z tego medalu"

"To bardzo dobrze smakuje. Praca, którą trzeba było włożyć w to, aby kontynuować sezon była ogromna. Ten chód dużo mnie nauczył. Wcześniej nie chodziłam w grupie. Nie było takiego szarpania. Na pewno jest to bardzo dobra lekcja i nauka, żeby się nie poddawać, chociaż miałam już tyle momentów, w których chciałam zejść z trasy, ale ukończyłam. Jestem naprawdę dumna i szczęśliwa z tego medalu" - powiedziała Katarzyna Zdziebło na antenie TVP Sport.


Reprezentantka Polski wyznała, że zmagała się z bólem.

"Bałam się, czy stanę dziś na starcie i ukończę ten wyścig. Ale mimo wszystko stwierdziłam, że zrobię to, mimo że musiałam walczyć z techniką. Od początku szło mi się niekomfortowo. Próbowałam zmieniać pochylenie ciała. Chciałam wyjść luźno tułowiem i barkami, ale niestety przy każdym luźnym ułożeniu ręki ból był bardzo duży. Gdy zaczęłam iść pochylona, to udało mi się dojść w dobrym tempie. Było to dla mnie bardzo trudne" - wyjawiła wicemistrzyni Europy.

"Na ostatnim kole nie skupiałam się na ostrzeżeniach. Chciałam po prostu maksymalnie się rozluźnić, poszukać rytmu i dojść do mety" - stwierdziła lekkoatletka.

To pierwszy medal w historii startów Polek w chodzie na mistrzostwach Europy.

Polka w lipcowych mistrzostwach świata w Eugene wywalczyła srebro w chodzie na 20 i 35 km, ustanawiając rekordy Polski na tych dystansach.

W tym roku zdobyła też brązowy medal drużynowych mistrzostw świata w chodzie na 35 km.

Polscy lekkoatleci zdobyli już dziewięć medali podczas ME w Monachium: dwa złote, cztery srebrne i trzy brązowe.