Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock zremisowali na wyjeździe z HBC Nantes 25:25 (11:14) w rewanżowym meczu play off Ligi Mistrzów, którego stawką był awans do ćwierćfinału. W gronie ośmiu najlepszych europejskich ekip znalazła się ostatecznie drużyna z Płocka, która była skuteczniejsza w rzutach karnych.

To historyczny awans płockiej drużyny. Po raz pierwszy w historii dwa polskie zespoły - Wisła i Industria Kielce - znalazły się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

Początek meczu w Nantes był wyrównany. Płocczanie prowadzili nawet 2:1. W pierwszej połowie wicemistrzowie Polski popełnili aż 15 strat, co przełożyło się na kilkubramkowe prowadzenie Nantes.

Po przerwie wydawało się, że francuska drużyna kontroluje wypracowaną zaliczkę. Wystarczyły udane interwencje bramkarza gości Ignacio Biosci, aby stworzyła się okazja do odrobienia strat. Do remisu po kontrze w 40. min doprowadził Przemysław Krajewski, a prowadzenie z rzutu karnego odzyskał Tim Lucin. Od tej pory padały bramka za bramkę. Przy prowadzeniu 25:24 trener Xavi Sabate poprosił o czas. Płocczanie wycofali bramkarza. Rywale przejęli piłkę i wyrównali stan rywalizacji. 

Przeciwnika SC Magdeburg w ćwierćfinale miała wyłonić seria rzutów karnych. Te lepiej 5-4 wykonywali wicemistrzowie Polski, a pieczęć na awansie postawił Krajewski.

HBC Nantes - Orlen Wisła Płock 25:25 (14:11), karne 4-5.

HBC Nantes: Victor Hallgrimsson, Manuel Gaspar, Ivan Pesic - Thibaud Briet, Aymeric Minne 8, Linus Persson 4, Valero Rivera 1, Alexandro Cavalcanti 1, Rok Ovnicek 1, Baptiste Damatrin-Bertrand, Pedro Portela, Jorge Maqueda 4, Jeremy Toto 1, Theo Monar 3, Klaudi Odriozola 2.

Orlen Wisła: Ignatio Biosca, Marcel Jastrzębski - Michał Daszek, Tin Lucin 4, Tomas Piroch 1, Abel Serdio 4, Leon Susnja, Przemysław Krajewski 2, Gonzalo Perez 4, Mirsad Terzic, Dawid Dawydzik 1, Lovro Mihic 4, Niko Mindegia, Dmitry Żytnikow 1, Sergiej Kosorotow 4.