To wielki dzień dla piłkarzy i kibiców Arki Gdynia! Po 5 latach ten klub wraca do piłkarskiej Ekstraklasy. Przesądziło o tym zwycięstwo 2:1 w meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
Goście z Niecieczy prowadzili w niedzielnym meczu po strzale niemieckiego zawodnika Morgana Fasbendera w 35. minucie. Jednak w końcówce pierwszej połowy Szymon Sobczak zamienił na bramki dwa rzuty karne dla Arki.
Obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę. Najpierw za faul taktyczny czerwoną kartkę otrzymał prawy obrońca Arki Marc Navarro, a w szóstej minucie doliczonego czasu z boiska wyrzucony został rezerwowy Termaliki Dominik Biniek.
Po końcowym gwizdku na murawę wbiegli licznie kibice Arki i rozpoczęli świętowanie z piłkarzami.
W tym sezonie żółto-niebieskich prowadziło aż trzech szkoleniowców. Rozpoczął go Wojciech Łobodziński. Po siódmej kolejce zastąpił go jego asystent Tomasz Grzegorczyk. W tym roku stery przejął sprowadzony z Rakowa Częstochowa Dawid Szwarga.
Arka Gdynia spadła z Ekstraklasy w 2020 roku. W każdym kolejnym sezonie w klubie deklarowano, że podstawowym celem jest powrót na najwyższy szczebel. Jej sympatycy musieli jednak uzbroić się w cierpliwość, bo to zadanie zostało zrealizowane dopiero po pięciu latach.
Bramki: 0:1 Morgan Fasbender (35), 1:1 Szymon Sobczak (44-karny), 2:1 Szymon Sobczak (45+5-karny).
Żółta kartka - Arka Gdynia: Kamil Jakubczyk, Julien Celestine. Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Maciej Ambrosiewicz, Dominik Biniek, Kamil Zapolnik, Artem Putiwcew.
Czerwona kartka za drugą żółtą - Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Dominik Biniek (90+6). Czerwona kartka - Arka Gdynia: Marc Navarro (82-faul).
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok).
Widzów: 14 384.


