Hiszpański prokurator zażądał kary 309 lat pozbawienia wolności dla doktora Carlosa Morina za dokonywanie nielegalnych aborcji. Zabiegi kosztowały 4 do 5 tys. euro i płaciło się za nie gotówką. Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się w 2007 roku, kiedy duńska telewizja pokazała film nakręcony w jednej z klinik lekarza.

Na filmie pokazano kobietę w siódmym miesiącu ciąży, która zwróciła się do Morina w sprawie aborcji. Lekarz powiedział, że zabieg kosztuje 4 tysiące euro.

Reportaż ujawnił też, że na przerwanie ciąży do klinik barcelońskich zgłaszają się kobiety z wielu krajów Europy, w których aborcja z różnych powodów nie byłaby możliwa.

W konsekwencji policja skonfiskowała dokumentację medyczną 2780 pacjentek Morina. Lekarz przyznał podczas przesłuchania, że dokonywał aborcji u kobiet, które były już w siódmym miesiącu ciąży.

W klinikach doktora w Barcelonie co tydzień dokonywano ok. 30 aborcji. Morino jest od wielu lat nosicielem wirusa AIDS, ale nie informował pacjentek o ryzyku zarażenia i osobiście przeprowadzał operacje.