Poprawia się stan zdrowia Lamara Odoma, dwukrotnego mistrza NBA z Los Angeles Lakers, który w stanie krytycznym trafił kilka dni temu do szpitala w Las Vegas. Według amerykańskich mediów, 35-letni koszykarz wybudził się ze śpiączki.

Poprawia się stan zdrowia Lamara Odoma, dwukrotnego mistrza NBA z Los Angeles Lakers, który w stanie krytycznym trafił kilka dni temu do szpitala w Las Vegas. Według amerykańskich mediów, 35-letni koszykarz wybudził się ze śpiączki.
Lamar Odom /DPA/Cliffe Fraser/CITYPRESS24 GmbH /PAP

Odom znalazł się w klinice we wtorek po tym, jak przedawkował narkotyki, ziołową viagrę i koniak w trakcie rzekomo kilkudniowego pobytu w domu publicznym o nazwie "Ranczo Miłości". Od tego czasu funkcje jego organizmu podtrzymywała specjalistyczna aparatura.

Według mediów, które powołują się na anonimowe źródła, stan zdrowia koszykarza się poprawił: Odom odzyskał przytomność i samodzielnie oddycha. Podobno rozmawiał krótko z Khloe Kardashian (proces rozwodowy tej pary nie został oficjalnie zakończony, prawnie pozostają małżeństwem).

W 1999 roku Odom został wybrany z numerem czwartym w drafcie ligi NBA przez Los Angeles Clippers. Cztery lata później został zawodnikiem Miami Heat, a w latach 2004-2011 występował w Lakers, z którymi świętował dwa razy mistrzostwo NBA (2009, 2010). Następnie reprezentował barwy Dallas Mavericks, a od 2012 ponownie Clippers.

Na igrzyskach w Atenach w 2004 roku koszykarz zdobył z reprezentacją USA brązowy medal, a w 2010 roku w Stambule - mistrzostwo świata.

W marcu 2014 roku Odom podpisał kontrakt z hiszpańskim klubem Laboral Kutxa Vitoria. Już w drugim meczu doznał jednak kontuzji pleców, która wykluczyła go z gry na miesiące. Później związał się umową z New York Knicks, ale nad treningi przedkładał rozrywkowe życie.

(edbie)