Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) wszczęła dochodzenie w sprawie incydentów na trybunach podczas meczów eliminacji mistrzostw świata Albanii z Polską w Tiranie oraz Anglii z Węgrami w Londynie.

"FIFA obecnie analizuje raporty z wczorajszych meczów kwalifikacji mistrzostw świata, aby zdecydować o odpowiednich dalszych działaniach" - napisano w oświadczeniu.


Spotkanie w Albanii zostało przerwane w 79. minucie na ok. 20 minut, ponieważ kibice gospodarzy obrzucali przedmiotami cieszących się z gola biało-czerwonych. Mecz został później dokończony, a Polska wygrała 1:0 po bramce Karola Świderskiego.

Kibice zaatakowali policjantów

W Londynie doszło z kolei do starć pomiędzy fanami z Węgier a policją. Według relacji lokalnych władz, funkcjonariusze wkroczyli na sektor zajmowany przez fanów przyjezdnych po tym, jak na tle rasowym obrażano jednego ze stewardów. Kibice zaatakowali interweniujących policjantów, którzy musieli się wycofać. Wkrótce udało się przywrócić porządek.


"FIFA ma zero tolerancji dla tak odrażających zachowań. Zdecydowanie potępiamy incydenty podczas meczów Anglia - Węgry i Albania - Polska i utrzymujemy stanowisko silnego sprzeciwu wobec jakiejkolwiek formy przemocy, dyskryminacji czy zniewagi" - skomentowano.

Po ośmiu z 10 kolejek Anglia jest liderem grupy I z 20 punktami. Polska zajmuje drugie miejsce z 17, a trzecia jest Albania - 15. Węgry zgromadziły 11 "oczek".

Do turnieju w Katarze zakwalifikuje się zespół z pierwszego miejsca, a ten z drugiego wystąpi w barażach.