Zakończyła się 17. kolejka piłkarskiej ekstraklasy. W ostatnim, niedzielnym spotkaniu Widzew Łódź przegrał z BOT GKS Bełchatów 0:3.

Największą niespodziankę sprawiła drużyna Arki Gdynia, która zremisowała z Wisłą Kraków 2:2. Piłkarze Wisły w meczu z Arką prowadzili już 2:0 (po golach Jeana Paulisty i Radosława Sobolewskiego). Niemal pewne trzy punkty stracili w samej końcówce meczu. Kontaktowego gola zdobył Olgierd Moskalewicz, a 3. minuty przed końcem regulaminowego czasu gry wyrównał Bartosz Ława.

Cenne trzy punkty wywalczyła Cracovia, która pokonała Odrę Wodzisław 1:0. Zwycięskiego gola dla podopiecznych Stefana Majewskiego zdobył Piotr Giza.

Czwarte zwycięstwo z rzędu odniósł zespół Kolportera Korony Kielce. Tym razem kielczanie wygrali w Płocku, a pełną zdobycz zawdzięczają Marcinowi Robakowi.

Trzecią kolejną wygraną w Orange Ekstraklasie odniósł Łódzki Klub Sportowy. ŁKS pokonał Górnika z Łęcznej 1:0.

Na słabym, a momentami wręcz żenującym, poziomie stało spotkanie w Szczecinie, gdzie miejscowa Pogoń podzieliła się punktami z zabrzańskim Górnikiem. Mecz zakończył się bezbramkowym rezultatem.

Lech Poznań przed własną publicznością przegrał z Zagłębiem Lubin 0:2.

W piątek, w pierwszym meczu kolejki Legia Warszawa nieoczekiwanie przegrała na własnym boisku z Groclinem Grodzisk Wielkopolski 0:1.

Liderem tabeli Orange Ekstraklasy jest BOT GKS Bełchatów, który ma 36 punktów. Kolejne miejsca z 33 punktami zajmują Zagłebie Lublin i Kolporter Korona Kielce. Na czwartym miejscu jest Łódzki Klub Sportowy (30 pkt), a na piątym – Wisła Kraków (29 pkt). Tabelę zamyka Wisła Płock, która zgromadziła tylko 10 punktów.