Bryja ze wsi Maniowy, ciasto flisackie ze Sromowiec Niżnych, fizoły ze Sromowiec Wyżnych i gulasz czorsztyński wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych – tak wygląda menu finału akcji "Pyszne, bo Polskie". Razem z Magdaleną Wojtoń i Maciejem Pałahickim odwiedziliśmy Małopolskę, by odkrywać, czym smakują Podhale i Pieniny.

Akcja "Pyszne, bo Polskie" dotarła do finału. Po ośmiu tygodniach kulinarnej podróży po różnych regionach kraju ostatnim przystankiem jest Małopolska. Nasi słuchacze zaprosili nas nad jezioro Czorsztyńskie. Tutaj kuchnia łączy prostotę góralskich przepisów z bogactwem lokalnej tradycji.

Pierwszy przystanek to wieś Maniowy (Podhale), gdzie Koło Gospodyń Wiejskich serwuje bryję, zwaną też bryjką, a w Szczawnicy kulasą. To gęsta potrawa na bazie mąki, wody lub mleka, dawniej podstawowe śniadanie pasterzy wypasających owce na halach. Dziś gospodynie przyrządzają ją ze skwarkami, śmietaną albo serem, przypominając, jak smakowała codzienność podhalańskich górali.

Obiad ugotowaliśmy i z przyjemnością zjedliśmy w Czorsztynie. To tutaj powstaje gulasz czorsztyński - potrawa, która w 2020 roku trafiła na Listę Produktów Tradycyjnych. Przygotowywana z mięsa, kapusty, ziemniaków i aromatycznych przypraw, podawana z kopytkami, jest symbolem pienińskiego dziedzictwa kulinarnego.

Z Czorsztyna przejechaliśmy do Sromowiec Wyżnych, by skosztować czegoś, czego nie znajdziemy nigdzie indziej - to fizoły - potrawa tradycyjnie podawana w Wigilię. To właściwie zupa na bazie fasoli Jaś - nazywanej tu właśnie fizołami, z wędzonymi śliwkami, podawana na słodko - palce lizać!

Na finał i równocześnie deser wyruszyliśmy do Sromowiec Niżnych, gdzie króluje ciasto flisackie. Ten domowy wypiek związany jest z kulturą ludzi Dunajca - pojawia się podczas rozpoczęcia sezonu flisackiego czy regionalnych festynów. Jego przepis znany był jeszcze przed I wojną światową, przypomniany przez flisaków i przygotowywany przez nich już od blisko 20 lat.

Tradycja, smak i folklor - tak kończymy akcję "Pyszne, bo Polskie". Na Podhalu i w Pieninach kuchnia to coś więcej niż jedzenie - to historia regionu zapisana w prostych, a jednocześnie wyjątkowych daniach. Słuchajcie w RMF FM i dołączcie do nas na naszej pysznej trasie.