Akcja strażaków w Wałbrzychu na Dolnym Śląsku. Było podejrzenie, że w jednym z częściowo zawalonych biedaszybów jest człowiek. Na miejscu pracował pies ratowniczy.

Dziś w Wałbrzychu miasto prowadziło akcję zasypywania biedaszybów. To miejsca, gdzie nielegalnie wydobywa się węgiel. Obok jednego z nich przy ulicy Ludowej znaleziono urobek, rękawice, worki i wiaderko.

Biedaszyb był częściowo zawalony. Służby zaniepokoiły się, że w środku może być człowiek. By sprawdzić to przed zasypaniem, na miejsce wezwano strażaków.

Jak przekazują wałbrzyscy strażacy - odkopywali biedaszyb ręcznie. Przeszukał go też pies ratowniczy. Nikogo nie znaleziono. 

Po zakończeniu akcji ciężkim sprzętem zasypano dziurę i wyrównano teren.