Kości 38 osób, w tym trojga dzieci znaleziono w krypcie świdnickiej katedry. Tajemnicę szczątków próbuje rozwikłać zespół pod kierownictwem Jacka Szczurowskiego z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Badania antropologiczne pozwolą odpowiedzieć na szereg pytań. Sprawa jest o tyle ciekawa, że nie każdy mógł dostąpić zaszczytu bycia pochowanym w kościele, a tym bardziej w kościelnej krypcie.

Z krypty w katedrze w Świdnicy wydobyto w czwartek szczątki co najmniej 38 osób. Wiadomo, że kości należą między innymi do trójki dzieci.

Samo znalezienie i eksploracja szczątków, to dopiero początek badań z których dowiemy się m.in. z jakiego powodu zmarły osoby, których szczątki złożone zostały w krypcie, w jakim byli wieku, jak się odżywiali i z jakiej warstwy społecznej pochodzili - mówi prof. Jacek Szczurowski z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, antropolog pracujący przy odkryciu.

Jeszcze w sierpniu w czasie prac w podziemiach barokowej części katedry robotnicy przebili się przez ścianę i natrafili na dodatkowe pomieszczenie w obszarze, gdzie rozmieszczano między innymi pochówki świdnickich biskupów.

W znalezionej krypcie pod kaplicą, odkryto pięknie zdobiony polichromią cynowy sarkofag z XVII wieku. W środku spoczywało ciało hrabiego Georga von Schlicka - austriackiego dowódcy w okresie wojny trzydziestoletniej. Później badacze natknęli się na ossuarium, czyli miejsce, w którym przechowuje się kości lub prochy zmarłych.

Ta krypta najprawdopodobniej przez wiele lat służyła jako pomieszczenie, gdzie przenoszone były kości. Nie tylko wiemy skąd: czy z innego miejsca w kościele czy też z cmentarza przy świątyni. W krypcie znaleźliśmy liczne kości szkieletu postkranialnego i 17 czaszek. Na dziś wiemy, że (wszystkie szczątki) należały do 38 osób. Wśród nich jest trójka dzieci. Jedno z nich zmarło w okresie okołoporodowym - relacjonuje prof. Szczurkowski.

Dalsze badania skupią się przede wszystkim na znalezionych czaszkach.

Antropolog z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, wyjaśnia, że znaleziska pozwolą na ustalenie płci zmarłych, wieku w chwili śmierci i ich stan biologiczny. Ślady na kościach umożliwią stwierdzenie podstawowych faktów na temat trybu życia osób, przebytych chorób i sposobu odżywiania.

"Dowiemy się, na co liczymy, czegoś więcej o ówczesnym społeczeństwie Świdnicy" - podkreśla naukowiec UPWr i dodaje, że te informacje pozwolą też odpowiedzieć na pytanie skąd kości wzięły się w krypcie. Nie każdy bowiem mógł wtedy dostąpić pochówku w kościele, a tym bardziej w krypcie.