Policjanci z Kłodzka zatrzymali kobietę, która pijana opiekowała się swoim 9-miesięcznym dzieckiem. Nie można się było z nią porozumieć. Alkomat pokazał blisko 3 promile alkoholu w jej organizmie. Niemowlę trafiło do placówki opiekuńczej. Matce może grozić do 5 lat więzienia.

Policjanci dostali informację, że w jednym z mieszkań pijana matka opiekuje się niemowlęciem. Gdy przyjechali pod wskazany adres znaleźli 30-latkę leżącą w łóżku z małym dzieckiem. Z kobietą trudno było nawiązać kontakt. Była kompletnie pijana. Po przebadaniu jej alkomatem, okazało się, że ma blisko 3 promile alkoholu w organizmie.

Nietrudno wyobrazić sobie, do jakiej mogłoby dojść tragedii, gdyby nie czujność zgłaszającej osoby. Mieszkanie było nieogrzane, bez dopływu prądu, a w lodówce nie było żywności. Pomieszczenie, w którym znajdowała się matka z chłopczykiem, oświetlone było wkładami do zniczy i latarką. Dookoła były porozrzucane butelki po piwie - informuje podinsp. Wioletta Martuszewska, z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.

Pijana kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Niemowlę znalazło się w placówce opiekuńczej. O sprawie zostanie powiadomiony sąd rodzinny.

Matce zarzucono narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kobiecie może grozić do 5 lat więzienia.