​Aż 35 razy interweniowali karkonoscy goprowcy podczas minionego długiego weekendu. Na szlakach był bardzo duży ruch. Najwięcej było wypadków turystycznych - mowa tu o urazach rąk i nóg czy zasłabnięciach w wyniku upałów.

Były też 4 wypadki rowerowe i 3 wspinaczkowe. Jeden z tych ostatnich wydarzył się wczoraj w Górach Sokolich. U poszkodowanego, który spadł z wysokości podejrzewano uraz kręgosłupa. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 

Z kolei w czwartek goprowcy ewakuowali z Domu Śląskiego pod Śnieżką grupę 10 Ukraińców - były wśród nich kobiety i 2-3 letnie dzieci. W tym przypadku przeliczono się z czasem i siłami. Było późno, turyści byli zmęczeni, a mieli przed sobą jeszcze nawet 3 godziny wędrówki