Zarzut zabójstwa usłyszał 59-latek z Siedlec, który śmiertelnie ranił nożem ratownika medycznego udzielającego mu pomocy. Jest on także podejrzany o czynną napaść na drugiego z ratowników, którego też zaatakował nożem. Mężczyźnie grozi dożywocie. Punktualnie o godz. 17 w całym kraju zespoły ratownictwa włączyły sygnały karetek, by w ten sposób zjednoczyć się z rodziną zmarłego i całym środowiskiem.
W poniedziałek po południu ratownicy medyczni w całej Polsce oddali hołd ich zabitemu koledze.
Do medyków przyłączyli się strażacy, policjanci i strażnicy graniczni. O włączenie o godz. 17.00 syren karetek pogotowia zaapelowała w niedzielę Krajowa Rada Ratowników Medycznych (KRRM).


