Pomysł wprowadzenia stref tempa 30 na terenie całej Warszawy wzbudził kontrowersje już jesienią ubiegłego roku. Sceptycznie o projekcie wypowiadają się radni PiS.  

Jak podkreślają warszawscy radni PiS, temat bezpieczeństwa jest bardzo ważny, jednak szczegóły rozwiązań takich jak strefa tempa 30, budzą kontrowersje. Pomysł jest ich zdaniem bardziej ideologiczny, niż merytoryczny.  

Radni PiS: za mało konsultacji społecznych  

Sporo kwestii związanych z bezpieczeństwem na drogach zostało w ostatnich latach rozwiązanych, chociaż na pewno nie wszystkie. Być może potrzebne są następne regulacje, ale trzeba rozmawiać o nich merytorycznie – sprawdzić, na których ulicach są problemy związane z bezpieczeństwem, korzystając choćby z policyjnych statystyk i kierując się tym, wprowadzać rozwiązania na konkretnych ulicach – mówi radny PiS Dariusz Figura.

Krytycznie o polityce miasta wobec kierowców wypowiada się poseł PiS Jarosław Krajewski. 

Chciałbym zaapelować do prezydenta Rafała Trzaskowskiego, żeby nie traktował warszawskich kierowców jako wrogów. Zachęcamy Rafała Trzaskowskiego do tego, aby szukać rozwiązania, które zapewni Warszawę dla wszystkich, a nie dla wybranych – mówi Krajewski.  

Poseł PiS zarzucał władzom stolicy ignorowanie głosu obywateli w społecznej debacie oraz zbyt małą skalę konsultacji społecznych, które były prowadzone pod koniec ubiegłego roku. Zapowiedział też szersze konsultacje z mieszkańcami miasta oraz nadzwyczajną sesję Rady Miasta. Nie wskazał jednak, w jakich terminach mieszkańcy stolicy mogą spodziewać się takich spotkań.  

Co na to mieszkańcy Warszawy? 

Zapytaliśmy mieszkańców Warszawy, jak zapatrują się na wprowadzenie stref tempa 30. Głosy są podzielone. Wielu naszych rozmówców wskazało, że wprowadzanie ograniczeń prędkości nie jest potrzebne, a zamiast tego kierowcy powinni przestrzegać już istniejących przepisów. Bardzo często wskazują też, że skutkiem wprowadzenia takich przepisów będą korki.  

W warszawie jest bardzo dużo samochodów. Myślę, że spowolnienie ich do 30 km/h niczego nie mieni, będą tylko jeszcze większe korki.(...) To błędny pomysł, będą korki. Zamiast tego trzeba poszerzyć ulice i zadbać o jakość dróg - mówią mieszkańcy Warszawy. 

Jednak część Warszawiaków ma zupełnie przeciwne zdanie i uważa, że każdy sposób, aby poprawić poziom bezpieczeństwa w stolicy jest do zaakceptowania.  

 Bardzo dobry pomysł. Jak wolniej jedziesz, dalej zajedziesz (...) Każdy pomysł, który ma na celu spowolnienie ruchu jest dobry. Jestem za i jako kierowca chętnie dostosowałbym się do tego tempa.

Konsultacje społeczne dotyczące stref Tempo 30 odbyły się w listopadzie zeszłego roku. Strefa miałaby objąć ok. 60% ulic Warszawy i 90% powierzchni miasta. Nie zostałyby nią objęte największe ulice, a jedynie drogi dojazdowe.  

Autor: Maria Jaworska