To już kolejna, szósta doba, gdy mieszkańcy podwarszawskiej miejscowości Otrębusy w gminie Brwinów czekają aż będą mogli korzystać z wody w kranach. W wodociągu wykryto bakterie z grupy coli. Na ulicach, między innymi przy przystanku Warszawskiej Kolei Dojazdowej w miejscowości Kanie, stanęły beczkowozy. Lokalna szkoła do odwołania nie wydaje obiadów, a mieszkańcy czekają na kolejny komunikat sanepidu.

Byłam u znajomej, sprawdza ciągle wiadomości, bo jest bez wody, czeka na kolejny komunikat sanepidu. W sklepie jest większe zainteresowanie wodą, mieszkańcy kupują baniaki pięciolitrowe, jest bardzo ciepło, to nie ułatwia sytuacja. Czekamy wszyscy na wyniki, bo jest to problem i dla mieszkańców, i dla lokalnych sklepów - usłyszał reporter RMF FM Michał Dobrołowicz w miejscowości Kanie obok Otrębus, w gminie Brwinów.

Komunikat w tej sprawie wydało Brwinowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (BPWiK).

"Szanowni państwo, informujemy, iż od poniedziałku trwają prace mające na celu przywrócenie jakości wody w strefie zasilania Otrębusy do wymaganego - niebudzącego wątpliwości - stanu" - czytamy w komunikacie. Jak podano, "po wykonaniu dodatkowych zabiegów dezynfekcyjnych zostały przez sanepid w Pruszkowie ponownie pobrane próbki wody z sieci i wybranych punktach poboru na przyłączach".

BPWiL przekazał, że "na dzień dzisiejszy śladowe ilości tych bakterii wykryte zostały wyłącznie w ujęciu w sieci wewnętrznej w przychodni w Otrębusach przy ul. Wiejskiej 1a oraz w hydrancie zlokalizowanym także pod tym adresem". "Nie ma natomiast obecnie żadnych przesłanek pozwalających na przyjęcie, że doszło do skażenia gminnej sieci wodociągowej w/w bakteriami na innych jej odcinkach" - dodaje.

Wyniki ponownych badań Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Pruszkowie ma przekazać spółce oraz burmistrzowi gminy Brwinów jeszcze dziś, czyli w środę, 13 września. "Zostaną one niezwłocznie przekazane do publicznej wiadomości. Woda w beczkowozach jest na bieżąco uzupełniana, jeśli stwierdzicie państwo jej brak, prosimy o powiadomienie o tym naszych pracowników (e-mail, telefon, Messenger)" - czytamy w komunikacie Brwinowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

Opracowanie: