Warszawskie zoo ma powody do dumy - tego lata na świat przyszło aż sześć młodych góralków skalnych. Te niezwykle samodzielne zwierzęta od pierwszych chwil życia zaskakują swoimi umiejętnościami i urokiem. Co więcej, góralki mają bardzo nietypowych krewnych, a część z nich właśnie rozpoczęła nowy rozdział życia w czeskim Brnie.
W Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym lato upłynęło pod znakiem wyjątkowych narodzin. Góralkowa rodzina powiększyła się o sześć maluchów - trzy samiczki i trzech samców.
Nowi mieszkańcy zoo już od pierwszych godzin życia wykazują się niezwykłą samodzielnością.
"Już po kilku godzinach od narodzin potrafią skakać po skałkach, chować się w zakamarkach i całkiem nieźle udawać, że są najgroźniejszymi zwierzakami w okolicy" - podkreślają opiekunowie we wpisie w mediach społecznościowych.
Choć góralki skalne wyglądają jak niewielkie gryzonie, ich pokrewieństwo może zaskoczyć niejednego miłośnika zwierząt. Okazuje się, że są one spokrewnione ze słoniami.
"Blisko im bowiem... do słoni! Łączy je podobna budowa stóp i wyjątkowe uzębienie, które z czasem stanie się ich niezawodnym orężem" - informują pracownicy zoo.
To jednak nie koniec nowości. 8 września pięć młodych samiczek wyruszyło do zoo w Brnie, gdzie mają założyć własną hordę.
"Życzymy im powodzenia na nowym etapie życia, a Was zapraszamy do odwiedzin. Reszta góralków i ich urocze maluszki czekają, by się Wam pokazać!" - zachęcają pracownicy ogrodu zoologicznego.
Warszawskie zoo zaprasza wszystkich miłośników zwierząt do odwiedzin i poznania nowych, niezwykle ciekawych mieszkańców.


