Obydwoje znęcali się psychicznie i fizycznie nad mieszkanką powiatu wyszkowskiego w Mazowieckiem. Chodzi o męża i syna poszkodowanej kobiety. 57-latek trafił do aresztu, a policyjny dozór ma 19-latek.

Funkcjonariusze ustalili, że 57-letni mąż od dłuższego czasu znęcał się psychicznie i fizycznie na swoją 52-letnią żoną. Agresor w trakcie awantur ubliżał kobiecie, wyzywając ją, utrudniał i uniemożliwiał spoczynek nocny, wyganiał z domu, niszczył mienie, szarpał za ubrania, a w trakcie ostatniej kłótni groził ofierze przemocy pozbawieniem życia.

Kiedy zatrzymany 57-latek trzeźwiał w policyjnej celi mundurowi interweniowali już następnego dnia w tym samym domu.

Z otrzymanego zgłoszenia wynikało, że 19-letni syn 52-latki także się awanturuje, demoluje mieszkanie i bije matkę. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy usłyszeli przed domem, jak 19-letni agresor wyzywa kobietę, a następnie zamachuje się drewnianym krzesłem, aby uderzyć matkę w głowę. Kobieta odepchnęła syna i zaczęła krzyczęć o pomoc. Wtedy do akcji wkroczyli mundurowi, którzy obezwładnili młodego agresora - przekazał nadkom. Damian Wroczyński z mazowieckiej policji. 

19-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. W jego organizmie było blisko 2,5 promila alkoholu.

Po wytrzeźwieniu na podstawie zebranego materiału dowodowego usłyszał zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad matką poprzez wyzywanie ją słowami wulgarnymi oraz popychanie. 

Prokurator wobec 19-latka zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, nakazu opuszczenia mieszkania oraz zakazu zbliżania i kontaktowania się z kobietą. Rodzina została również objęta procedurą niebieskiej karty.

Teraz obaj agresorzy, ojciec i syn tłumaczyć będą się przed sądem. Grozi im do 5 lat więzienia.