"Szkoda wyniku, bo zagraliśmy w tej rundzie jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy mecz" - powiedział trener Górnika Zabrze Bartosch Gaul po przegranym z Legią Warszawa meczu piłkarskiej ekstraklasy. W trakcie spotkania zawodnik Legii Rafał Augustyniak stracił dwa zęby w wyniku faulu piłkarza Górnika Anthony'ego van den Hurka.

Jedynego gola zdobył w 38. minucie Czech Tomas Pekhart, który niedawno dołączył do stołecznej drużyny. Goście przez pół godziny grali w osłabieniu po czerwonej kartce Portugalczyka Josue.

Obu drużynom zależało na wygraniu "klasyka", choć z różnych powodów. Legioniści gonią bowiem liderujący Raków Częstochowa w wyścigu o mistrzostwo Polski, a gospodarze walczą o oddalenie się ze strefy spadkowej.

Ostatnie, sierpniowe, spotkanie w stolicy skończyło się remisem 2:2, choć Górnik do 83. minuty prowadził 2:0.

W sobotni wieczór stołeczny zespół nie mógł liczyć na wsparcie swoim kibiców, bowiem sektor gości stadionu w Zabrzu został wcześniej zamknięty z powodu wyburzania starej trybuny. Za to ekipa trenera Bartoscha Gaula była niesiona dopingiem swoich fanów.

Dyskusje, rwane akcje i pretensje

Pierwsza połowa nie była "piłkarską ucztą". Bramkarza gości uderzeniem z daleka spróbował zaskoczyć Szymon Włodarczyk, po drugiej stronie boiska podobnie zachował się Albańczyk Ernest Muci. W obu przypadkach golkiperzy zachowali czujność. Sporo było dyskusji, rwanych akcji, pretensji do rywali i sędziego.

Legia objęła prowadzenie w 38. minucie, kiedy precyzyjne dośrodkowanie Muciego z lewej strony głową wykorzystał z bliska Pekhart.
Nie jest dobrze, ale przed nami druga połowa - pocieszał zabrzańskich kibiców stadionowy spiker.

Gospodarze dużo szybciej pojawili się na murawie i po wznowieniu gry ruszyli do przodu. Bramkarz Legii obronił mocne uderzenie Hiszpana Daniego Pacheco, potem kilka akcji zabrzan zostało przerwanych w okolicach pola karnego przyjezdnych.

Faul na Augustyniaku

Po około godzinie gry na boisku doszło do faulu. Jak podał portal gol24.pl, zawodnik Legii Warszawa Rafał Augustyniak, który został uderzony łokciem w twarz przez piłkarza Górnika Zabrze Anthony'ego van den Hurka, stracił dwa zęby.

W dalszej części meczu zadanie drużynie trenera Bartoscha Gaula nieco ułatwił kapitan Legii. Josue w ciągu dwóch minut ujrzał dwie żółte kartki - za dyskusje z sędzią i symulowanie faulu, a w konsekwencji musiał opuścić murawę.

Gospodarze momentami zamykali rywali na ich polu karnym, w 84. minucie z bliska strzelił Japończyk Kanji Okunuki, ale Dominik Hładun zdołał obronić, poradził też sobie z płaskim uderzeniem Pacheco w doliczonym czasie. Legia utrzymała prowadzenie do końca.

Górnik na "domowe" zwycięstwo czeka od końca października, kiedy pokonał Widzewa Łódź 3:0.

Komentarz trenerów

Jak mecz skomentowali trenerzy obu drużyn? Trener Legii Warszawa Kosta Runjaic stwierdził, że "to nie był łatwy mecz".

Wiedzieliśmy, że w Zabrzu będzie nam bardzo ciężko. Tym bardziej wielki szacunek dla mojej drużyny za walkę do ostatniego gwizdka. Zachowaliśmy czyste konto. To są dla nas bardzo ważne trzy punkty. W pierwszej połowie kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń. W drugiej, szczególnie po czerwonej kartce, gra była nieco bardziej chaotyczna. Czasem trzeba również wygrać w taki sposób. W takich meczach potrzebne jest też szczęście. Dziwnie się nam grało bez naszych kibiców, którzy także w wyjazdowych meczach potrafią stworzyć świetną atmosferę - powiedział Runjaic.

Z kolei trener Górnika Zabrze Bartosch Gaul podkreślił, że "szkoda wyniku, bo zagraliśmy w tej rundzie jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy mecz".

Czuliśmy, że możemy coś osiągnąć. Bardzo intensywnie pracowaliśmy w defensywie. W pierwszej połowie Legia miała jedną sytuację, którą wykorzystała swoją jakością i doświadczeniem. Bo wygrała drużyna skuteczniejsza i bardziej doświadczona. W drugiej połowie mieliśmy sporo sytuacji, ale nadal nam brakuje skuteczności - mówił szkoleniowiec.