Astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski, odpowiadając na pytania uczniów podczas łączenia z Warszawą powiedział, że smak w stanie nieważkości nie jest tak wyostrzony jak na Ziemi. W trakcie transmisji pokazał także dzieciom "klucz do kosmosu" i zachęcał do nauki lutowania.
W Centrum Nauki Kopernik Sławosz Uznański-Wiśniewski połączył się z polskimi dziećmi i młodzieżą z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Przez ok. 20 min odpowiadał na pytania laureatów konkursu "Zapytaj Astronautę". Wykonał też 3 eksperymenty autorstwa polskich uczniów.
Sławosz Uznański-Wiśniewski zdradził m.in., że jego dzień pracy na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zaczyna się o 6 i trwa nawet do 20. Przyznał też, że najtrudniejszym wyzwaniem na ISS jest dla niego samo poruszanie się w warunkach mikrograwitacji, która wymaga dużej ostrożności, by nie uszkodzić cennego sprzętu i nie nabawić się siniaków.
11-letnia Emilka chciała się dowiedzieć, czy czekolada w stanie nieważkości smakuje tak samo, jak na Ziemi. Uznański odpowiedział, że zmysły smaku i węchu zmieniają się, bo płyny w ciele przesuwają się i zalegają, np. w zatokach. Smak nie jest aż tak wyostrzony jak na Ziemi - powiedział. Ale dobry kawałek czekolady na stacji kosmicznej smakuje świetnie - dodał z uśmiechem.
Astronauta przyznał też, że na stacji brakuje zróżnicowanego jedzenia, szczególnie świeżych owoców i warzyw. Tego chyba brakuje mi najbardziej - podkreślił.
Jednym z nich było nasączenie ręcznika wodą i jego wyżymanie. W warunkach mikrograwitacji woda nie odrywała się od tkaniny, lecz oblepiała ręcznik i dłonie astronauty. Woda z ręcznika migruje na moje dłonie i przyczepia się do nich - wyjaśnił.
Astronauta zademonstrował też eksperyment z pianą w stanie nieważkości. Nabrał na łyżeczkę pianę z szamponu. Łyżeczka swobodnie unosiła się w powietrzu, ale piana mocno się jej trzymała. Bąbelki z piany są bardzo, bardzo okrągłe i dobrze się utrzymują - opisał.
Dodał, że na Ziemi piana szybko opada, ponieważ grawitacja "ściąga" z niej wodę, podczas gdy w przestrzeni kosmicznej piana z szamponu może utrzymywać się przez wiele godzin.
Uznański-Wiśniewski zademonstrował również doświadczenie z dyfuzją. Woda zmieszana z kawą nie wymieszała się od razu. Wyjaśnił, że w ramach dyfuzji cząsteczki kawy powoli przemieszczają się pomiędzy cząsteczkami wody. Gdy do mieszaniny dodał piany z szamponu, proces ten przyspieszył. Kawa zaczęła migrować dużo szybciej - podsumował.
W ramach misji IGNIS ponad 10 tysięcy polskich szkół otrzymało lub otrzyma zestawy do lutowania układów elektronicznych. Astronauta zaprezentował jedno z takich urządzeń - "klucz do kosmosu", czyli klucz telegraficzny, służący do nauki alfabetu Morse’a. To może być wasze pierwsze doświadczenie z inżynierią i lutowaniem. Bardzo mi zależy, żeby najlepsi inżynierowie pochodzili właśnie z naszego kraju - powiedział Uznański.


