Przez tydzień, dwóch mężczyzn z powiatu grudziądzkiego ukradło prawie 2 tony ziemniaków, z pola w sąsiednim powiecie. Wartość wykopanych ziemniaków opiewa na około 5 tysięcy złotych. Teraz grozi im do 5 lat więzienia.

Zatrzymani mężczyźni zaczęli wykopki szybciej od innych. Przez cały ubiegły tydzień, na terenie powiatu kwidzyńskiego, wykopywali ziemniaki z pola mieszkańca gminy Sadlinki. W sumie wykopali 1700 kg ziemniaków o wartości około 5 tysięcy złotych.

Dzielnicowy, który ma pod sobą rejon, z którego zniknęły ziemniaki, prowadził z lokalną społecznością spotkanie środowiskowe. W trakcie rozmów z mieszkańcami poruszony został  temat znikających plonów rolnych. 

Policjanci na podstawie zebranych materiałów zatrzymali dwóch sprawców – mówi RMF FM asp. Anna Filar, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Kwidzynie.

Zatrzymani mężczyźni mają 35 i 63 lata. Jak informuje policja,  dzisiaj zostaną przesłuchani. Ze wstępnych ustaleń wynika, że motywacja mężczyzn była czysto zarobkowa - sprzedawali skradzione ziemniaki. Teraz za kradzież grozi im do 5 lat więzienia. 

Autor: Stanisław Pawłowski