W żaden sposób nie można było bezpiecznie pomóc kierowcy, który został uwięziony w płonącym samochodzie. Do zdarzenia doszło w poniedziałek w Bukowinie w powiecie lęborskim.

Samochód osobowy po uderzeniu w drzewo natychmiast stanął w płomieniach. Dacią podróżowała jedna osoba, która poniosła śmierć. 

Na miejscu pracowało pięć zastępów strażaków z JRG Lębork, Łebunia i OSP Cewice.

Próbowano ugasić samochód, a także dotrzeć do zakleszczonego w nim 30-latka z powiatu wejherowskiego. Niestety nie udało się go uratować.

Przyczyną wypadku było prawdopodobnie niedostosowanie prędkości do warunków na drodze.