W piątek rano w pomorskim Lęborku, w jednej z fabryk zajmujących się m.in. produkcją frytek, znaleziono granat. Jak ustalił reporter RMF FM, niewybuch został już zabezpieczony przez saperów.
Granat na taśmie produkcyjnej wśród ziemniaków zauważył w nocy jeden z pracowników.
Jak przekazał reporterowi RMF FM por. Piotr Gulbicki, oficer prasowy 7. Pomorskiej Brygady Obrony Wybrzeża, był to granat F1, czyli tzw. szyszka.
Pracownik wziął granat i wyniósł na zewnątrz. Niewybuch został zabezpieczony przez policję do czasu przyjazdu saperów z 1. Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego - powiedział wojskowy naszemu dziennikarzowi.
St. asp. Marta Szałkowska z lęborskiej policji przekazała reporterowi RMF FM, że był to najprawdopodobniej granat z okresu II wojny światowej.
Nie było konieczności ewakuacji mieszkańców, bo jak przekazała funkcjonariuszka - niewybuch był z dala od zabudowań.
Saperzy z Lęborka już zabezpieczyli granat. Niewybuch jeszcze dziś zostanie zneutralizowany na poligonie.
Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.