48-letni Gruzin, który miał dotykać dzieci na basenie w Bytomiu, spędzi najbliższy miesiąc w areszcie – zdecydował bytomski. Prokuratura wnioskowała wcześniej o trzy miesiące. Gruzinowi grozi nawet 12 lat więzienia.

Mogę potwierdzić, że sąd zastosował areszt na okres jednego miesiąca - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach prok. Marta Zawada-Dybek.

Gruzin nie przyznał się do winy. Podstawą wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania jest grożąca podejrzanemu surowa kara, jak również uzasadniona obawa matactwa oraz groźba ukrywania się podejrzanego - wyjaśniła prokurator. Wskazała, że za zarzucane podejrzanemu przestępstwa grozi nawet 12 lat więzienia.

48-letni Gruzin zatrzymany po sobotnich zajściach na kąpielisku w Bytomiu, usłyszał w poniedziałek zarzut dopuszczenia się oraz usiłowania dopuszczenia się tzw. innych czynności seksualnych wobec trojga dzieci - podała prokuratura, która złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.

Podejrzany od kilku lat legalnie mieszka i pracuje w Bytomiu.

Pokrzywdzonymi w tej sprawie są dwie dziewczynki w wieku 10 i 12 lat oraz 13-letni chłopiec.

Pozostali trzej obywatele Gruzji, którzy towarzyszyli 48-latkowi na basenie, zostali przesłuchani w charakterze świadków i zwolnieni. Prokurator uznał, że nie mają oni związku z samym zdarzeniem i nie znalazł podstaw do przedstawienia im zarzutów. Śledczy zastrzegają, że postępowanie prokuratorskie jest na początkowym etapie.

W osobnym postępowaniu wyjaśniana będzie sprawa zajść na basenie, wymierzonym przeciwko czterem zatrzymanym przez ochronę kąpieliska Gruzinom oraz policji, gdy ta przybyła na miejsce. Chodzi m.in. o wulgaryzmy i groźby kierowane wobec policjantów oraz przepychanki z funkcjonariuszami.

W związku z zachowaniem osób przebywających na basenie wobec podejmujących działania funkcjonariuszy policji, podjęte zostanie postępowanie w kierunku stosowania wobec policji przemocy i groźby bezprawnej, w celu zmuszenia ich do zaniechania czynności służbowych - poinformowała rzeczniczka katowickiej prokuratury okręgowej.

Zamieszanie na basenie

Cztery osoby zostały zatrzymane w sobotę na basenie w Bytomiu. Miało tam dojść do niestosownego zachowania kilku mężczyzn wobec nastolatków. Agresywny tłum próbował sam wymierzyć sprawiedliwość. Wezwani na miejsce policjanci musieli użyć siły.

Policja potwierdziła, że została zmuszona do interwencji, gdyż tłum około 100 osób stał się agresywny wobec wspomnianych mężczyzn. Agresja ludzi przeniosła się później także na policjantów.

Konieczne było wezwanie posiłków, a w pewnym momencie także użycie m.in. gazu i tarcz.

Jak poinformowało miasto Bytom na Facebooku, "zatrzymani do wyjaśnienia sprawy mężczyźni w wieku od 18 do 55 lat są obywatelami Gruzji".