Cztery osoby zostały zatrzymane w sobotę na basenie w Bytomiu. Miało tam dojść do niestosownego zachowania kilku mężczyzn wobec nastolatków. Agresywny tłum próbował sam wymierzyć sprawiedliwość. Wezwani na miejsce policjanci musieli użyć siły.

Czterech mężczyzn w poniedziałek ma stanąć przed prokuratorem. 

Jak usłyszał od policjantki z komendy w Bytomiu dziennikarz RMF FM, mężczyźni mieli zmuszać innych do "określonego zachowania". 

Mówi się o próbach obejmowania czy przytrzymywania za ręce. Sprawa ma dotyczyć trójki nastolatków w wieku od 11 do 13 lat.

Policja potwierdza, że została zmuszona do interwencji, gdyż tłum około 100 osób stał się agresywny wobec wspomnianych mężczyzn. Agresja ludzi przeniosła się później także na policjantów.

Konieczne było wezwanie posiłków, a w pewnym momencie także użycie m.in. gazu i tarcz.

W czasie poniedziałkowego przesłuchania prokurator ma zdecydować w sprawie ewentualnych zarzutów. Jak poinformowało miasto Bytom na Facebooku, "zatrzymani do wyjaśnienia sprawy mężczyźni w wieku od 18 do 55 lat są obywatelami Gruzji".