Makabryczne odkrycie w jednym z hoteli w wielkopolskim Wolsztynie. Znaleziono tam ciało 25-letniej kobiety. Obok był ciężko ranny mężczyzna. 28-latek zmarł po przewiezieniu do szpitala. Śledczy wyjaśniają okoliczności śmierci tych dwóch osób.
Około trzydziestu minut po północy dyżurny wolsztyńskiej policji otrzymał zgłoszenie z numeru alarmowego od zaniepokojonej kobiety - nie mogła skontaktować się z koleżanką, która wybrała się na randkę ze swoim chłopakiem poznanym wcześniej w internecie.
Czytaj też: Tragedia w hotelu w Wolsztynie. Nie żyje polski tiktoker
Po dotarciu na miejsce policjanci znaleźli ciało 25-letniej mieszkanki Wolsztyna oraz rannego 28-latka z Warszawy.
Mężczyzna z licznymi ranami ciętymi przedramienia lewego i prawego został w stanie ciężkim przewieziony do wolsztyńskiego szpitala, gdzie około godziny 3 nad ranem zmarł - mówi Maciej Borowski z Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie.
Para spotykała się od kilku miesięcy. Śledczy kwalifikują sprawę jako zabójstwo i samobójstwo sprawcy.
Na miejscu pracują policyjni technicy, biegły z zakresu medycyny sądowej oraz prokurator.
Czytaj też: Makabryczne odkrycie w Łodzi. Pożar miał zatrzeć ślady zbrodni


