Pijany mężczyzna wezwał pogotowie, bo poczuł się źle. Gdy ratownicy pojawili się pod jego domem, poszczuł ich dwoma owczarkami niemieckimi. Interwencja omal nie zakończyła się tragedią. Zapadł wyrok w sprawie.

  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w listopadzie w gminie Biała Piska (woj. warmińsko-mazurskie). Kompletnie pijany 43-latek wezwał pogotowie ratunkowe, twierdząc, że źle się poczuł. Kiedy zespół ratownictwa medycznego przyjechał pod wskazany adres, mężczyzna poszczuł ratowników dwoma owczarkami niemieckimi, wydając komendę "bierzcie ich". 

Zaskoczeni i przerażeni medycy w obawie o własne bezpieczeństwo wycofali się do karetki i natychmiast wezwali policję. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce, by zapewnić ratownikom ochronę. Dopiero w asyście policjantów udało się udzielić mężczyźnie niezbędnej pomocy.

Poszczuł ratowników medycznych psami. Miał 3 promile alkoholu we krwi

Jak się okazało, 43-latek miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Po badaniu i stwierdzeniu braku przeciwwskazań zdrowotnych został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia.

Policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny za wykroczenie polegające na szczuciu psami ludzi. Zapadł wyrok w sprawie - mieszkaniec gminy Biała Piska został skazany na 1000 zł grzywny oraz obciążony kosztami postępowania sądowego.