Szczęśliwy finał poszukiwań rodzeństwa z Nysy na Opolszczyźnie. Dzieci w wieku 14 i 10 lat były poszukiwane od wczorajszego popołudnia. Dzisiaj rano odnaleziono je po niemieckiej stronie granicy.

Jak informuje reporter RMF FM, dzieci dotarły do Niemiec pociągami. Trasę tego przejazdu udało się ustalić m.in. dzięki nagraniom z monitoringu. 

Najpierw jechały z Nysy do Opola, potem w stronę Wrocławia i dalej w kierunku Zgorzelca. Kiedy okazało się, że dzieci mogą przekroczyć granicę z Niemcami, zawiadomiono także tamtejszą policję. 

Ostatecznie dzieci pociągiem dotarły do Zgorzelca i przeszły na niemiecką stronę granicy. W Görlitz w czwartek rano wędrujące rodzeństwo zauważyli niemieccy policjanci. 

Zgłoszenie o zaginięciu policja dostała od opiekunów 14-latka i jego 10-letniej siostry wczoraj po południu, gdy dzieci nie wróciły ze szkoły. Nie było też z nimi wówczas żadnego kontaktu, ani nie zostawiły jakiejkolwiek wiadomości.

Na razie nie wiadomo, dlaczego rodzeństwo postanowiło pojechać z Nysy do Niemiec.