29 lat - tyle ma kierowca, który nie zauważył 70-latka przechodzącego przez oznakowane przejście dla pieszych w Gorzowie Wielkopolskim w Lubuskiem, nie ustąpił mu pierwszeństwa i potrącił go. Pieszy, po uderzeniu, "przeleciał" kilka metrów dalej, a po upadku początkowo nie ruszał się. Choć na szczęście nic poważnego mu się nie stało, służby opublikowały nagranie, by uświadomić kierowcom, którzy nie zachowują ostrożności w rejonie przejść dla pieszych, jak poważne mogą być skutki ich brawury.
Na przejście dla pieszych przy ul. Piłsudskiego wszedł 70-latek. Z jego lewej strony nadjechał osobowy seat. 29-letni kierowca nie zauważył na oznakowanym i dobrze oświetlonym przejściu mężczyzny i potrącił go - poinformowała w piątek policja. Do zdarzenia doszło w czwartek, 23 stycznia.
Potrącony upadł na jezdnię kilka metrów dalej. Sytuacja zarejestrowana na nagraniu z miejskiego monitoringu wygląda tym bardziej dramatycznie, że 70-latek początkowo nawet się nie ruszał.
Kierowca seata wysiadł z samochodu i podbiegł do potrąconego. Na szczęście okazało się, że mężczyzna jest przytomny i po kilku chwilach podniósł się z jezdni. Nie chciał pomocy medycznej, lecz na miejsce i tak wezwano pogotowie.
Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję, a na kierowcę nałożono mandat w wysokości 2,5 tys. zł.
"Pamiętajmy, że zima to okres, który wymaga od kierowców szczególnej koncentracji. Szybko zapadający zmrok i ciemna odzież, w którą ubierają się piesi, nie ułatwia kierującym zadania. Przed nami jeszcze kilka tygodni podobnych warunków, dlatego warto zwolnić" - zaapelowała policja.