W jednym z sklepów Lidla w Łowiczu (woj. łódzkie) rolnicy odkryli szynkę wieprzową pochodzącą z Hiszpanii, oznaczoną logo "Produkt Polski" i biało-czerwoną flagą na etykiecie. Ich zdaniem to przykład wprowadzania konsumentów w błąd i cios w polski rynek trzody chlewnej. Sprawą zajęła się Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS).

  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

Rolnicy podkreślają, że od miesięcy zmagają się z dramatycznie niskimi cenami tuczników i problemami ze zbytem, a tymczasem na półkach marketów pojawia się tańszy import udający polskie mięso.

Sieć Lidl poinformowała "Tygodnik Rolniczy", że sytuacja wynikała z błędu po stronie dostawcy

Skala problemu wynosiła około 0,2 proc., dlatego błąd nie został wychwycony podczas kontroli całego procesu pakowania i etykietowania - wyjaśnia Aleksandra Robaszkiewicz, dyrektorka ds. Corporate Affairs i CSR Lidl Polska. 

Sieć już rozpoczęła procedurę wycofywania towaru ze sklepów, aby nie wprowadzać klientów w błąd.

Lidl podkreśla, że od lat stara się mieć w ofercie jak najwięcej produktów polskiego pochodzenia, zgodnie z przepisami prawa.

Kontrole i wyjaśnienia w toku

Sprawą zajęło się ministerstwo rolnictwa oraz Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS). Jak wyjaśnia dr Tomasz Białas, dyrektor Biura Strategii i Kontroli Wewnętrznej IJHARS, logo "Produkt Polski" może być stosowane wyłącznie wtedy, gdy zwierzę urodziło się, było chowane i ubite w Polsce. 

Jeśli choćby jeden z etapów odbywa się za granicą, umieszczenie na mięsie informacji "Produkt Polski" jest niedopuszczalne - podkreśla.

Rolnicy zwracają uwagę, że przypadki takie jak ten pokazują, jak łatwo obejść przepisy i jak nieskuteczny jest obecnie system kontroli pochodzenia żywności. Zaznaczają też, że podobne sytuacje podważają zaufanie konsumentów do polskiej żywności.

Nieprawidłowości w jednym sklepie

Ministerstwo rolnictwa poinformowało, że w odpowiedzi na zgłoszenia klientów, IJHARS przeprowadziła kontrole w 46 sklepach Lidl w całej Polsce. W większości przypadków oznakowanie mięsa było prawidłowe. 

Nieprawidłowości wykryto w jednym sklepie - dotyczyły fałszywej informacji o pochodzeniu wieprzowiny i niewłaściwego użycia znaku "Produkt Polski". Trwają postępowania administracyjne i dalsze kontrole u producenta zakwestionowanego towaru.