W łódzkiej hali Expo swoje stoiska przygotowali kolekcjonerzy, antykwariaty i domy aukcyjne, firmy renowacyjne, producenci akcesoriów i sprzętu dla kolekcjonerów. Najtańsze, po 1 zł są pocztówki z PRL, ale za to pierścionek z brylantem wyceniono na 36 tys. zł.

Na giełdzie można znaleźć różnorodne przedmioty, wśród nich jest także biżuteria. Jeden z pierścionków wyceniono na 36 tys. zł. Gratką dla kolekcjonerów są również rozkładane książeczki z bajkami z lat 70-tych - podaje portal dzienniklodzki.pl

"Kopciuszka" sprzedający wycenił na 250 zł, a "Królewnę Śnieżkę i siedmiu Krasnoludków" na 200 zł. Za miniaturowy wózek dla kilkucentymetrowej lalki, metalowy z rozkładaną budką i laleczką również z lat 70-tych trzeba zapłacić 350 zł.

Pocztówki z PRL wyceniono na 1 zł za sztukę. Popularne w tamtym okresie wazony z kolorowego szkła i podobne do nich bibeloty kosztują od 30 zł wzwyż. 

Kryształy są wyceniane od 25 do 80 zł za sztukę.

Filiżanka porcelanowa z podstawkiem ręcznie malowana to wydatek 200 zł. Kolekcjonerskie buteleczki z wódką o pojemności 100 ml wyceniono na 20 zł. Za drewnianego konika na biegunkach wystawca oczekuje 350 zł. Radio z lat 50-tych. wyceniono na 400 zł. Rower Wigry 3 sprawny wyceniono na 200 zł, a trójkołowy rowerek na 300.

Na stoiskach z białą bronią można kupić bagnety szwedzkie i hiszpańskie w cenie od 300 do 700 zł. 

Chełmy z II Wojny Światowej, niemieckie, polskie i rosyjskie, wyceniono w zależności od stanu na 200-300zł. Mundury wyceniane są od 100 zł do 12 tys. zł. Są polskie, niemieckie, amerykańskie i rosyjskie. Mundur damski z NRD sprzedający wycenił na 600 zł. Mundur polowy wojsk powietrzno-desantowych, czerwone berety, to wydatek 5-6 tys. zł. Mundur generała broni z PRL w komplecie z czapką kosztuje 2 tys. zł.

Giełda w sobotę potrwa do godz. 18, a w niedzielę od godz. 8 do godz. 15.

Bilet na jednorazowe wejście kosztuje 17 zł normalny, 12 zł ulgowy, a karta kolekcjonera na wielokrotne wejście przez dwa dni - 40 zł.