Czterej pseudokibice, sympatycy jednej z łódzkich drużyn piłkarskich, którzy wiosną na przystanku tramwajowym w Łodzi zaatakowali 15-latka zostali zatrzymani. Za rozbój grozi im nawet 12 lat więzienia.

Jak informuje oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Łodzi mł. asp. Kamila Sowińska, mężczyźni byli zaskoczeni wizytą policjantów. Zatrzymani to: 19, 20, 22 i 28- latek, pseudokibice jednej z łódzkich drużyn piłkarskich dobrze znani funkcjonariuszom.

Mężczyźni są podejrzani o to, że na początku kwietnia na przystanku tramwajowym u zbiegu ulic Piłsudskiego i Kilińskiego zaatakowali 15-latka. Uderzali go pięściami po głowie, a następnie okradli z barw zwaśnionej drużyny.

Dzięki żmudnej i wnikliwej analizie materiałów dowodowych policjanci ustalili personalia napastników.

Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia.