Utworzenia wydziału internetowych zgłoszeń w straży miejskiej proponują aktywiści i przewodniczący Rady Miasta Krakowa. Ich zdaniem pomoże to mieszkańcom szybciej rozwiązywać sprawy, a równocześnie ułatwi pracę strażnikom.

Internetowo zgłoszenia mieszkańców są obsługiwane w innych miastach, np. w Warszawie, Gdańsku. Czas na to, aby i w Krakowie to nastąpiło - powiedział w poniedziałek dziennikarzom przewodniczący Rady Miasta Krakowa Rafał Komarewicz.

Towarzyszący mu aktywiści argumentowali, że obecnie osoba, która widzi potrzebę interwencji, musi zadzwonić do straży. Często straż po przybyciu na miejsce nie zastaje już sprawców np. zakłócania ciszy nocnej lub nieprawidłowo zaparkowanej hulajnogi. Mieszkaniec może też zgłosić wykroczenie przesyłając mailowo zdjęcie do straży miejskiej - ale, aby ta procedura była skuteczna, to zgłaszający musi potem, często w godzinach swojej pracy, przyjść osobiście do straży, by zrelacjonować zdarzenie.

Zgłoszenie drogą elektroniczną, poprzez e-maila lub aplikację mobilną, pozwoli szybciej interweniować - podkreślił jeden z aktywistów Krzysztof Dąbrowa.

Zdaniem inicjatorów powołanie nowego wydziału nie musi się wiązać z dużymi nakładami finansowymi. Środki mogłyby pochodzić np. z PFRON - wtedy zatrudnienie w nowej jednostce znalazłyby osoby niepełnosprawne. Dodatkowo sondujemy możliwość finansowania powstania wydziału ze środków centralnych z Ministerstwa Cyfryzacji - mówił Krzysztof Dąbrowa.

Grupa aktywistów przygotowała projekt uchwały, z potrzebnymi 300 głosami poparcia utworzenia wydziału internetowych zgłoszeń. Prawnicy stwierdzili jednak, że zmian w strukturach miejskich instytucji nie mogą inicjować sami mieszkańcy. O przygotowanie nowej uchwały poprosił prawników z magistratu przewodniczący Rady Miasta Krakowa. Dokument zostanie zaprezentowany podczas sesji rady miasta 31 maja. Jeśli jego treść przekona krakowskich radnych, trafi do prezydenta Krakowa, następnie już jako prezydencki mógłby zostać poddany pod głosowanie.

Każda inicjatywa mieszkańców, która ma usprawnić działanie straży miejskiej, jest godna rozważenia. Natomiast dobrze byłoby, gdyby ta konkretna propozycja została przeanalizowana pod kątem przepisów o działaniu straży miejskiej, ale też zawartych w kodeksie postepowania w sprawach o wykroczenia. Bardzo żałujemy jako straż, że pomysłodawcy jak dotąd nie zdecydowali się porozmawiać z kierownictwem straży miejskiej - powiedział PAP rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej Marek Anioł.