"Chcemy zagrać trzy dobre mecze. Taki jest nasz cel. Medal? Jeśli w każdym meczu damy z siebie wszystko, znajdziemy się na turniejowym podium" - mówi o rywalizacji w finale hokejowego Pucharu Kontynentalnego napastnik GKS-u Tychy Mikołaj Łopuski. Listopadowy awans tyszan do turnieju, który startuje dzisiaj we francuskim Rouen, był sukcesem, na jaki kibice polskiego klubowego hokeja czekali blisko ćwierć wieku. "Puchar Kontynentalny to - dla porównania - piłkarska Liga Europy. (…) Tyszanie zrobili dużego psikusa" - podkreślał wówczas w rozmowie z RMF FM Mariusz Czerkawski. Przeciwnikami mistrzów Polski będą w Rouen Blue Fox Herning z Danii, gospodarze - Rouen Dragons i Asiago Hockey z Włoch. Zwycięzca zagwarantuje sobie udział w rozgrywkach Ligi Mistrzów w następnym sezonie.

"Chcemy zagrać trzy dobre mecze. Taki jest nasz cel. Medal? Jeśli w każdym meczu damy z siebie wszystko, znajdziemy się na turniejowym podium" - mówi o rywalizacji w finale hokejowego Pucharu Kontynentalnego napastnik GKS-u Tychy Mikołaj Łopuski. Listopadowy awans tyszan do turnieju, który startuje dzisiaj we francuskim Rouen, był sukcesem, na jaki kibice polskiego klubowego hokeja czekali blisko ćwierć wieku. "Puchar Kontynentalny to - dla porównania - piłkarska Liga Europy. (…) Tyszanie zrobili dużego psikusa" - podkreślał wówczas w rozmowie z RMF FM Mariusz Czerkawski. Przeciwnikami mistrzów Polski będą w Rouen Blue Fox Herning z Danii, gospodarze - Rouen Dragons i Asiago Hockey z Włoch. Zwycięzca zagwarantuje sobie udział w rozgrywkach Ligi Mistrzów w następnym sezonie.
Hokeiści GKS-u Tychy rozpoczynają walkę w finale Pucharu Kontynentalnego /Andrzej Grygiel /PAP

Tyszanie rozpoczną rywalizację spotkaniem z Blue Fox Herning. Krzysztof Majkowski, asystent trenera Jiriego Sejby, przyznał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że duńska ekipa jest największą niewiadomą turnieju. Ciężko ich rozszyfrować. Nie dysponujemy materiałami z ich meczami, nie mamy dojścia do duńskiej federacji, żeby coś "podejrzeć". Dlatego jedziemy trochę w ciemno na pierwszy mecz - mówił.

Jutro mistrzowie Polski zmierzą się z ekipą gospodarzy, a na zakończenie powalczą z Asiago. Z Rouen Dragons spotkali się już w półfinale Pucharu, ulegli im wówczas 3:5. Myślę, że naszą postawą w półfinałowym bezpośrednim pojedynku pokazaliśmy, że tanio skóry nie sprzedamy - podkreślił Mikołaj Łopuski w rozmowie z oficjalną stroną GKS-u Tychy. Pozostałe dwie drużyny z całą pewnością prezentują co najmniej taki sam poziom jak Francuzi, a także Shakhtar Soligorsk, z którym wygraliśmy w półfinale - zaznaczył również.

Jak zapewniał, "w zespole panuje pełna mobilizacja". Przed nami fantastyczny turniej, w którym na pewno czekają nas wielkie mecze. Nie myślimy o dyspozycji naszego przeciwnika. Koncentrujemy się na własnej taktyce i zadaniu do wykonania - zaznaczył napastnik cytowany przez klubowy portal.

Uważam, że to będą bardzo ciężkie, "ciasne" i ciekawe mecze - tak o rywalizacji w Rouen mówił natomiast w wywiadzie dla RMF FM Adam Bagiński. Musimy potraktować każdy mecz jak osobną historię, w każdym walczyć o zwycięstwo. I małymi kroczkami zbliżać się do tego, co chcielibyśmy osiągnąć. (...) Trzeba tam zostawić bardzo dużo zdrowia - przyznał, po czym zaznaczył: Stworzyliśmy sobie możliwość spełnienia swoich marzeń: gramy w finale, więc cały czas mamy szanse na Puchar.

8 stycznia, piątek:
GKS Tychy - Blue Fox Herning 16:30
Asiago Hockey - Rouen Dragons 20:00

9 stycznia, sobota:
Blue Fox Herning - Asiago Hockey 16:30
GKS Tychy - Rouen Dragons 20:00

10 stycznia, niedziela:
GKS Tychy - Asiago Hockey 16:30
Rouen Dragons - Blue Fox Herning 19:30


W poprzednim sezonie w Pucharze Kontynentalnym grała drużyna Ciarko PBS Bank KH Sanok, która w turnieju 3. rundy zajęła czwarte, ostatnie miejsce. Puchar zdobył wówczas - po wygranej 6:2 z niemieckim Fischtown Pinguins Bremerhaven - mistrz Białorusi Nioman Grodno.

(edbie)