Austriak Gregor Schlierenzauer wygrał konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Wyprzedził Japończyka Taku Takeuchi i Niemca Richarda Freitaga. W polskiej ekipie świetnie spisał się Maciej Kot, który zajął 5. miejsce.

Najdalszy skok serii finałowej - 103,5 m - oddał Niemiec Andreas Wellinger, który rywalizację zakończył na 6. pozycji. Dwa i pół metra bliżej wylądował Freitag, a trzecią odległość serii - 100,5 m - miał Takeuchi. Schlierenzauer uzyskał tylko 97 m, ale dzięki sporej przewadze nad Japończykiem, jaką wypracował w pierwszej serii, zachował w ostatecznym rozrachunku pierwsze miejsce.

Maciej Kot skoczył w serii finałowej 99 m i może cieszyć się z wysokiej piątej lokaty. Dopiero dwudziesty był natomiast Kamil Stoch, który w drugiej serii uzyskał 95 m. Dwa metry bliżej wylądował Piotr Żyła i ostatecznie zajął 26. miejsce.

Trzech Polaków pożegnało się z konkursem po pierwszej serii

W pierwszej serii jedynym Polakiem, który uzyskał dobry wynik, był Kot - skoczył 98,5 m, co dało mu 8. pozycję. Stoch uzyskał 91,5 m i uplasował się dopiero na 26. miejscu. Metr dalej wylądował Żyła, ale ponieważ dostał mniej punktów, zakończył tę część rywalizacji na 30. pozycji.

Pozostali Polacy nie zdołali zakwalifikować się do serii finałowej. Krzysztof Biegun uzyskał 90 m i zajął 32. lokatę. Jan Ziobro był 44. po skoku na odległość 86,5 m, a Stefan Hula wylądował na 84. metrze i zajął 47. miejsce.

Najlepszy wynik - 105,5 m i pierwszą lokatę - uzyskał w pierwszej serii Schlierenzauer. Wyprzedził Taku Takeuchi (99 m) i Norwega Andersa Bardala (97 m).

W kwalifikacjach Stoch lądował najdalej

W piątkowych kwalifikacjach Stoch uzyskał 100 m i zajął drugie miejsce. Wygrał Niemiec Richard Freitag - 98,5 m, a trzeci był jego rodak Karl Geiger - 99,5 m.

Lider klasyfikacji generalnej PŚ Krzysztof Biegun osiągnął 87,5 m. Lepszą dyspozycję zaprezentowali jednak Piotr Żyła, który uzyskał 97,5 m, oraz Maciej Kot, który skoczył 98,5 m.

PŚ w skokach kobiet: Polki nie startowały

W pierwszym konkursie Pucharu Świata kobiet, który również przeprowadzony został w norweskim Lillehammer, zwyciężyła Sara Takanashi. Japonka oddała skoki na odległość 102 i 96,5 m. Drugie miejsce zajęły ex-aequo Austriaczka Daniela Iraschko-Stolz i zaledwie 15-letnia Niemka Gianina Ernst. Austriaczka w pierwszej serii skoczyła 102,5 m, a w finale uzyskała 94,5 m. Z kolei Ernst, córka byłego niemieckiego skoczka Joachima Ernsta, miała skoki na odległość 97,5 i 97 m.

Reprezentantki Polski w konkursie nie startowały, bowiem odpadły w kwalifikacjach. Magdalena Pałasz po skoku na odległość 67 m znalazła się na 52. pozycji, a Joanna Szwab wylądowała na 62. metrze i zajęła 56. miejsce.