​Nieznani sprawcy uszkodzili skocznię w Bischofschofen, na której tradycyjnie kończy się zawsze Turniej Czterech Skoczni. Straty wyceniono na 10 tysięcy euro. Organizatorzy zapewnili, że ostatni konkurs 61. edycji prestiżowych zawodów odbędzie się zgodnie z planem w najbliższą niedzielę.

Jak poinformowała austriacka policja, szkód dokonali nieznani sprawcy w noc sylwestrową. Używali na skoczni środków pirotechnicznych, m.in. ogni bengalskich, które uszkodziły system retencyjny obiektu.

Organizatorzy Turnieju Czterech Skoczni, uspokajając kibiców, zapewnili, że niedzielny konkurs kończący świąteczno-noworoczny cykl odbędzie się zgodnie z planem. Wcześniej, już w piątek, zawodnicy będą walczyć o punkty w Innsbrucku.

Na półmetku rywalizacji w klasyfikacji generalnej prowadzi Anders Jacobsen. Norweg triumfował w obu dotychczasowych zawodach - w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen. Najwyżej z Polaków znajduje się Kamil Stoch, który zajmuje siódme miejsce.