Ósme miejsce w konkursie lotów narciarskich w Planicy i trzecie miejsce na zakończenie sezonu Pucharu Świata! Taki jest bilans dzisiejszego startu Kamila Stocha w zawodach na słoweńskim mamucie. Konkurs wygrał Słoweniec Jurij Tepes przed Norwegiem Rune Veltą i swoim rodakiem Peterem Prevcem. Fantastycznie spisał się Piotr Żyła, który zajął 5. lokatę!
Tradycyjnie w ostatnich zawodach sezonu pojawiło się trzydziestu najlepszych zawodników Pucharu Świata, a wśród nich - aż czterech Polaków. Tak dobrym wynikiem nie mogliśmy się dotąd pochwalić. Najwięcej do ugrania miał w naszej ekipie Kamil Stoch, który wciąż miał szanse na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
W pierwszej serii lider naszej kadry poszybował na odległość 205,5 m, co dało mu 4. lokatę. Z kolei Norweg Anders Bardal, do którego Polak tracił 63 punkty w klasyfikacji generalnej, po skoku na odległość 196 m był dopiero 18.
Klasą dla siebie byli Słoweńcy. Po pierwszej serii prowadził Jurij Tepes (217 m), a tuż za nim był Peter Prevc (218 m). Stocha wyprzedzał jeszcze minimalnie Niemiec Michael Neumayer (209 m).
Pozostali biało-czerwoni wylądowali w pierwszej serii poza czołową dziesiątką. Piotr Żyła (201 m) był 14., Maciej Kot (191 m) 19., a Dawid Kubacki 22. (189 m).
W finale Stoch skoczył 207 m, ale spadł na 8. miejsce. Nie zdołał prześcignąć w klasyfikacji generalnej PŚ Bardala, ale sezon kończy na fantastycznym 3. miejscu!
Na zakończenie sezonu znów błysnął Żyła, który w drugiej serii konkursu w Planicy skoczył 216 m i przesunął się na wysoką 5. lokatę. Maciej Kot zajął w zawodach 18. pozycję, a Kubacki był 21.
Wygrał Jurij Tepes przed Rune Veltą i Peterem Prevcem. Zdobywca Pucharu Świata Gregor Schlierenzauer skoczył w finale 210 m i ostatecznie był w konkursie 11.
Podium Stocha w Pucharze Świata to doskonała wiadomość, ale bardzo dobre miejsca w klasyfikacji generalnej zajęli też inni biało-czerwoni - Żyła jest 15., a Kot 18.
