"Nie, nie wezmę w nich udziału. Najlepsze, co mogę zrobić, to odegrać rolę czynnika prowadzącego do zmian" - powiedział ElBaradei. Tym samym laureat pokojowej Nagrody Nobla i czołowy przywódca egipskiej opozycji zapowiedział, że nie będzie się ubiegać o prezydenturę w swoim kraju podczas najbliższych wyborów - poinformował austriacki dziennik "Der Standard".

Oczywiście w przyszłości chciałbym odgrywać jakąś rolę, ale to, kto wystartuje w wyborach, nie jest w tej chwili tak istotne- skomentował ElBaradei. Przywódca egipskiej opozycji stwierdził także, że obecny szef państwa Hosni Mubarak powinien natychmiast ustąpić, ale powinien też mieć możliwość odejścia z "godnością".

Według ONZ, w trwających już 11. dzień starciach w Egipcie zginęło około 300 osób, a tysiące odniosły obrażenia.