"Anders Behring Breivik, sprawca masakry w Oslo i na wyspie Utoya, który 22 lipca 2011 roku zabił 77 osób, zażył nielegalne substancje w nadziei zwiększenia tego dnia własnej wydolności fizycznej i umysłowej" - powiedział w sądzie norweski ekspert medycyny.

Przed zamachem bombowym w Oslo i następnie mordowaniem ludzi na Utoyi Breivik zażył popularny zestaw ECA - mieszankę efedryny, kofeiny i aspiryny, w Norwegii i wielu innych krajach objętą zakazem sprzedaży, a po którą sięgają najczęściej kulturyści w celu zrzucenia kilogramów.

Ekstremista był pod "lekkim lub umiarkowanym wpływem" działania tych substancji - zeznał przed sądem w Oslo prof. Joerg Moerland z norweskiego instytutu zdrowia publicznego.

Breivik powiedział, że na kilka godzin przed zamachami zażył dawkę ECA, "o 50 proc. większą" niż zwykła dopuszczalna według niego w krajach Unii Europejskiej. Jak wyjaśnił, dzięki temu "mózg korzystniej wchłania tlen, co daje poprawę wydolności fizycznej i umysłowej".

Według Moerlanda mieszanka ta daje większą pewność siebie i zwiększa skłonność do podejmowania ryzyka. Jej działanie jednak jest ograniczone ze względu na kofeinę, której zawartość odpowiada "od czterech do sześciu dużych filiżanek gorącej kawy".

W miesiącach poprzedzających zamachy norweski ekstremista zażywał również sterydy anaboliczne, by zwiększyć masę mięśniową. Według eksperta "nie można wykluczyć, że mogły się one przyczynić do większej agresywności i pobudzenia" u Breivika.