Kandydatka na burmistrza Koronowa w woj. kujawsko-pomoroskim oskarża urzędującego burmistrza o próby zastraszania jej przed wyborami. Postępowanie w tej sprawie wszczęła bydgoska prokuratura. Kobieta ma m.in. kompromitujące nagrania z CB radia.

Grażyna Chyła-Konecka twierdzi, że w piątek przed wyborami napastnicy nie pozwolili jej spokojnie dotrzeć do domu. Przez cały czas jechało za nią co najmniej kilka samochodów. Pomogła dopiero eskorta policji. Było zajeżdżanie, była próba wypadku drogowego - mówi Chyła Konecka.

Na nagraniu CB słychać:

- Czy mógłbym przyhamować, żeby mi w dupę wjechała?

- Pewnie, że tak.

Chyła-Konecka twierdzi, że mężczyzna nagle mocno wyhamował. Wtedy odbiła w prawo.

Na tym nękanie się nie skończyło.

- Weźmiemy ją w kleszcze. Chyba pod domem stanęła.

- Tak, bo oni tam sztab mają.

- Mam jej pilnować, czy jechać pod gminę?

- Pilnuj ich i daj znać, jak będą wyjeżdżali - instruują się mężczyźni.

Zdaniem kobiety nie ma wątpliwości, do kogo należą głosy na nagraniu: Brał w tym udział sam burmistrz Koronowa i jego synowie

Reporterowi RMF FM przez dwa dni nie udało się skontaktować z burmistrzem Koronowa.

Policjanci na wniosek prokuratury zabezpieczają teraz nagrania z monitoringu w Koronowie. Na tym etapie możemy mówić tutaj o próbach zmuszania do konkretnego zachowania - mówi prokurator Janusz Kaczmarek z prokuratury Bydgoszcz-Północ. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat.