Prezydent Mysłowic Grzegorz Osyra został ranny w wypadku samochodowym i trafił do szpitala. Bliższe szczegóły wypadku nie są na razie znane. Osyra ubiega się o drugą kadencję na stanowisku.

Do wypadku doszło na ulicy Stadionowej w Mysłowicach, na łuku drogi. Prawdopodobnie samochód służbowy prezydenta zderzył się z innym pojazdem - relacjonował rzecznik mysłowickiej policji mł. asp. Daniel Sadowski. Nie wiadomo, czy prezydent doznał poważniejszych obrażeń.

W pierwszej turze wyborów Osyrę (komitet Nowe Mysłowice) poparło 16,07 proc. wyborców, a jego kontrkandydata Edward Lasoka (Mysłowickie Porozumienie Samorządowe) - 39,64 proc.

Osyra należy do najczęściej krytykowanych samorządowców na Śląsku. W październiku został nieprawomocnie skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata oraz 34 tys. zł grzywny za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie oraz składanie fałszywych zeznań.

Sprawa dotyczyła śledztwa podjętego po rzekomym zamachu na Osyrę podczas kampanii przed przyspieszonymi wyborami prezydenckimi w Mysłowicach w styczniu 2003 r. Osyra twierdzi, że został napadnięty i zraniony nożem, gdy na chwilę wyszedł z restauracji. Sąd uznał jednak, że napadu nie było. Osyra, który uznał sprawę za polityczną, zapowiedział apelację. W innej sprawie prezydentowi postawiono zarzuty przekroczenia uprawnień.