"Dzisiaj widać, że wynagrodzenia kobiet za te samą pracę często są o jedną czwartą niższe niż mężczyzn. Tak dalej być nie może. Chcę się o to mocno dzisiaj upomnieć" – stwierdził kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego na prezydenta Polski, Adam Jarubas. Polityk gościł w Kłoczewie na Lubelszczyźnie i podczas tamtejszych obchodów Święta Kobiet powiedział, że to dobra okazja, by upomnieć się o równe traktowanie kobiet, zwłaszcza na rynku pracy.

Adam Jarubas zwrócił też uwagę na dysproporcje w świadczeniach emerytalnych między kobietami a mężczyznami. Jak tłumaczył, wynikają one z tego, że w okresach, kiedy kobiety przebywały na urlopach wychowawczych, nie były odprowadzane składki. Tym dysproporcjom ma przeciwdziałać waloryzacja kwotowa, a nie procentowa tych świadczeń. To, że udało się ją przeprowadzić, ale epizodycznie, w postaci ustawy doraźnej, to jest sukces. Na tej zmianie zyskały głównie kobiety - zaznaczył polityk. Jego zdaniem waloryzacja kwotowa powinna być wpisana do konstytucji. Aby te dysproporcje pomiędzy świadczeniami uzyskiwanymi przez kobiety i mężczyzn nie pogłębiały się, to rozwiązanie powinno być wpisane do konstytucji jako rozwiązanie kwotowe, solidarne, gdzie ludzie pobierający niższe świadczenia będą mogli co roku uzyskiwać tę waloryzację w sposób znaczniejszy. Te dysproporcje między kobietami a mężczyznami nie będą się pogłębiać i również dysproporcje pomiędzy biedniejszymi a bogatszymi nie będą się pogłębiać - tłumaczył Adam Jarubas.

Kandydat PSL na prezydenta powiedział, że samorządowcy i politycy lubią bywać wśród kobiet, "bo kobiety nam imponują swoją odpowiedzialnością i troską". Życzył kobietom, aby były radosne i miały dalej cierpliwość dla swoich mężczyzn. To jest dla nas bardzo ważne i pomaga nam w pracy - dodał.

(mn)