"To był snus (sam Karol Nawrocki nazywa to gumą nikotynową), by nie zasnąć podczas tyrad Rafała Trzaskowskiego. A tych, którzy mają jakieś niezdrowe sugestie, zapraszamy na otwarte testy wydolnościowe i zdrowotne" - tak szef sztabu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker skomentował gest, który wykonał kandydat popierany przez PiS w czasie piątkowej debaty i który wzbudził falę komentarzy.
Zakończyła się piątkowa, trwająca prawie dwie godziny, debata prezydencka Rafała Trzaskowskiego, kandydata KO i Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez PiS.
Debata wywołała falę komentarzy, jednak internauci zwrócili szczególną uwagę na gest, który w pewnym momencie wykonał Karol Nawrocki. Prezes IPN zbliżył dłonie do twarzy, zakrywając nos i usta. Wielu komentatorów, w tym polityków, uznało ten ruch za dwuznaczny.