Nie żyje 75-letni mężczyzna, który zasłabł w trakcie głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich. Do tragedii doszło w Krakowie.
75-letni mężczyzna, który przyszedł zagłosować do jednej z komisji wyborczych w Krakowie, zasłabł w trakcie oczekiwania na oddanie głosu i pomimo reanimacji podjętej przez ratowników medycznych zmarł - poinformowała rzecznik małopolskiej policji Katarzyna Cisło.
Według policjantki, do tragicznego zdarzenia doszło przed godziną 14 w jednym z lokali wyborczych na krakowskiej Krowodrzy.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, ale pomimo reanimacji podjętej przez ratowników medycznych nie udało się go uratować.
W delegaturze KBW uściślono, że 75-latek zmarł w trakcie przewożenia do szpitala.


