„Widać, że prawda o aferze wizowej zabolała – najbardziej tego, który powinien zajmować się jej wyjaśnianiem” – tak marszałek Senatu Tomasz Grodzki skomentował wypowiedź ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM zarzucił Grodzkiemu korupcję.

"250 tysięcy wiz z jednej strony, a z drugiej mniej niż zero - choć premier Miller i tak był łaskawy w ocenie. 15 października Polacy wybiorą prawdę" - dodał we wpisie na platformie X (dawniej Twitter) Grodzki.

Marszałek Senatu zareagował w ten sposób na zarzuty, jakie pod jego adresem na antenie RMF FM kierował Zbigniew Ziobro.

PAP zapytał Grodzkiego, czy rozważa pozwanie Ziobry za jego słowa. Sprawę analizują prawnicy - poinformował Grodzki.

Co dokładne powiedział Ziobro?

Minister sprawiedliwości oskarżył Grodzkiego o łapówkarstwo. Pan marszałek Grodzki brał łapówy, ordynarnie brał łapówy i wymuszał je, jak wynika z ustaleń procesowych prokuratury, od biednych chorych pacjentów - mówił.

Prokuratura chce sformułować zarzuty, tylko pan Grodzki się chowa, a Donald Tusk chowa go za immunitetem. Mamy kilkanaście osób z imienia i nazwiska, które mają odwagę cywilną pod odpowiedzialnością karną oskarżyć pana Grodzkiego o powszechne łapownictwo - powiedział.

Jak poinformował, "jest przygotowywany kolejny wniosek o uchylenie immunitetu Grodzkiego".

Wieczorne wystąpienie Grodzkiego

W piątek marszałek Senatu w wystąpieniu wyemitowanym w piątek wieczorem podkreślał, że z niedowierzaniem przyjmuje kolejne informacje "wychodzące na jaw w związku z aferą wizową rządu PiS". 

Powiedział, że najwyżsi urzędnicy państwowi "zorganizowali na szeroką skalę transfer ludzi do Polski", a ponad 250 tysięcy wiz pracowniczych zostało wydanych obywatelom państw afrykańskich i azjatyckich, również muzułmańskich, w ciągu ostatnich 30 miesięcy. Podkreślił, że za te wizy "trzeba było zapłacić łapówki odpowiednim osobom".

Po jego wystąpieniu Ziobro powiedział w TVP Info, że prowadzone śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu wiz dotyczy 268 uwzględnionych wniosków o przyspieszenie wydania. Oświadczył, że "w niedługim czasie ujawni prawdziwe afery korupcyjne, których skala jest dużo większa w okresie rządów PO, zamiecione sprawy pod dywan, związane z procederem wizowym".

Prokuratura chce uchylenia immunitetu Grodzkiego

W maju 2022 r. Senat odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu. Uchylenia domagała się Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która w grudniu 2021 r. skierowała ponowny wniosek w tej sprawie. Według tej prokuratury Grodzki, pełniąc funkcję dyrektora szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatora tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej, przyjął korzyści majątkowe od pacjentów lub ich bliskich. Chodziło o art. 228 Kk, czyli zarzut "sprzedajności osoby pełniącej funkcję publiczną".

Grodzki, który jest profesorem nauk medycznych, chirurgiem, wielokrotnie zapewniał, że formułowane pod jego adresem zarzuty dotyczące korupcji nie mają podstaw.