"Zakończenie wojny na Ukrainie będzie w dużym stopniu zależało od poparcia przez rosyjskie społeczeństwo. Dziś wiadomo, że to poparcie spada" - mówił w najnowszym odcinku Rzutu na mapę, dr Bogdan Pliszka. Geopolityk nie wyklucza wykorzystania przez którąś ze stron tej wojny dodatkowych sił, z innej części świata, które miałyby pełnić rolę sił pokojowych. Prognozy dotyczące rozwoju sytuacji za naszą wschodnią granicą, są jednym z głównych wątków programu.

Tematem rozmowy są także tragiczne doniesienia z Humania i Dniepra. W piątek nad ranem w atakach rakietowych na bloki mieszkalne zginęło tam ponad dwudziestu cywilów.

Eksperci na całym świecie zadają sobie tymczasem pytanie o możliwy termin ukraińskiej kontrofensywy. Emocje w sprawie kontrataku i próby wyparcia Rosjan z okupowanych terenów podgrzały niedawne słowa ministra obrony kraju naszych sąsiadów.

Oleksij Reznikow w jednym z wywiadów, przekonywał, że ukraińska armia jest gotowa do takich działań. Na front miała już dotrzeć część sprzętu, przekazanego przez sojuszników z Zachodu. Warunkiem rozpoczęcia kontrofensywy są jednak - jak czytamy - "odpowiednie warunki pogodowe i niezbędne decyzje". 

Również o te słowa gospodarz programu Mateusz Chłystun pytał swojego gościa.

Opracowanie: