Trwa spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyrem Zełenskiego z Donaldem Trumpem. "Nie sądzę, by przywódca Rosji Władimir Putin był gotowy na zakończenie wojny, ale jestem przekonany, że z pana pomocą możemy zakończyć tę wojnę" - powiedział Zełenski. Zasugerował także, że ma dla USA propozycję sprzedaży dronów w zamian za rakiety manewrujące.

  • Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się w piątek w Białym Domu z prezydentem USA Donaldem Trumpem. To już trzecia wizyta Zełenskiego w Waszyngtonie podczas drugiej kadencji Trumpa.
  • Głównymi tematami rozmów była sprzedaż amerykańskiego uzbrojenia Ukrainie, w tym systemów Patriot i pocisków Tomahawk, a także dalsze sankcje wobec Rosji. Trump podkreślił jednak, że USA potrzebują Tomahawków na własne potrzeby i nie mogą obecnie przekazać ich Ukrainie. Zełenski zaproponował w zamian sprzedaż ukraińskich dronów.
  • Prezydent USA poinformował również, że planuje spotkanie z Władimirem Putinem w Budapeszcie, zaznaczając, że relacje między przywódcami Rosji i Ukrainy pozostają napięte. Trump przekazał Zełenskiemu szczegóły swojej ostatniej rozmowy z Putinem, twierdząc, że rosyjski prezydent "chce zakończyć wojnę". Zełenski ocenił jednak, że Putin nie jest jeszcze gotowy do zakończenia konfliktu.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

Ukraiński przywódca przybył w piątek do Białego Domu na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Tematem spotkania jest m.in. kwestia sprzedaży Ukrainie broni oraz sankcje przeciwko Rosji. 

Spotkanie Trumpa z Zełenskim

Trump powitał Zełenskiego - ubranego w czarną koszulę i marynarkę - przed wejściem do Zachodniego Skrzydła Białego Domu. Jest to już trzecia wizyta ukraińskiego prezydenta w Białym Domu za drugiej kadencji Trumpa oraz ich piąte spotkanie. Według zapowiedzi obydwu przywódców, mają oni rozmawiać głównie o możliwej sprzedaży uzbrojenia dla Ukrainy, w tym systemów Patriot i pocisków Tomahawk, lecz Trump w czwartek po rozmowie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem zasugerował, że nie może przekazać tych rakiet ze względu na własne potrzeby USA. Trump ma również zrelacjonować Zełenskiemu swoją rozmowę z Putinem.

Przywódcy nie spotkali się - tak jak było dotąd - w Gabinecie Owalnym. Po spotkaniu Zełenski wystąpi sam na konferencji prasowej przed Białym Domem około godz. 21.30 czasu polskiego. Myślę, że rozumiemy, że Putin nie jest tak naprawdę, jak sądzę, gotowy, ale jestem przekonany, że z pana pomocą możemy powstrzymać tę wojnę i naprawdę jej (pomocy - red.) potrzebujemy. Widzimy, że nie odnieśli (Rosjanie) sukcesu na polu bitwy - oświadczył Zełenski po tym, jak Trump poinformował o dużych postępach poczynionych w czwartkowej rozmowie z Putinem.

Trump: Spotkam się z Putinem w Budapeszcie

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zasugerował w piątek, że spotka się w Budapeszcie z Władimirem Putinem w cztery oczy, bo "przywódcy Rosji i Ukrainy za bardzo się nienawidzą". Zaznaczył też, że będzie rozmawiać z Wołodymyrem Zełenskim o uderzeniach w głębi Rosji. Powiedziałbym, że najprawdopodobniej będzie to spotkanie w dwójkę. To będzie podwójne spotkanie, ale prezydent Zełenski będzie w kontakcie. Między tymi dwoma prezydentami jest dużo krwi, złej krwi (...) Ci dwaj liderzy nie lubią się nawzajem i chcemy, żeby wszystkim było wygodnie. Tak więc, w jedną lub drugą stronę, będą zaangażowani w trójki, ale może to być rozdzielone - powiedział Trump podczas spotkania z Zełenskim w Białym Domu. 

Pytany o przekazywanie Ukrainie broni dalekiego zasięgu i pomoc w atakach w głębi Rosji, Trump powiedział, że właśnie o tym będą rozmawiali z Zełenskim. Na spotkaniu ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim powiedział, że myśli, iż "Władimir Putin chce pokoju". Podkreślił, że przeprowadził w czwartek "bardzo dobrą rozmowę" z Putinem i sądzi, że Putin chce zakończyć wojnę.

Trump ocenił, że obaj liderzy "robią dobrą robotę", jeśli chodzi o negocjacje. Zapewnił też ponownie, że Indie nie będą już kupować rosyjskiej ropy.

Zełenski: Putin nie jest gotów

Z kolei ukraiński przywódca stwierdził, że "Władimir Putin nie jest gotowy, aby zakończyć wojnę". Myślę, żę rozumiemy, że Putin nie jest tak naprawdę, jak sądzę, gotowy, ale jestem przekonany, że z pana pomocą możemy powstrzymać tę wojnę i naprawdę jej (pomocy) potrzebujemy. Widzimy, że nie odnieśli (Rosjanie) sukcesu na polu bitwy  - oświadczył. 

Prezydent USA powiedział podczas spotkania z prezydentem Ukrainy w Białym Domu, że USA potrzebują Tomahawków na własne potrzeby i jest to problem. Ocenił przy tym, że wojnę z Rosją może udać się zakończyć bez Tomahawków. Zełenski stwierdził, że ma propozycję dla USA w tej sprawie. Trump odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarza Fox News, co się stanie jeśli USA sprzedadzą Tomahawki Ukrainie, a potem będą ich potrzebować. 

To jest problem. Potrzebujemy Tomahawków. I potrzebujemy wielu innych rzeczy, które wysyłaliśmy przez ostatnie cztery lata Ukrainie. Jednym z powodów, dla których chcemy zakończyć tę wojnę, jest właśnie to, że nie jest nam łatwo przekazać wam ogromną liczbę potężnej broni, więc to jest jeden z tematów, o których będziemy mówić. Miejmy nadzieję, że nie będą jej potrzebować. Miejmy nadzieję, że uda nam się zakończyć wojnę bez Tomahawków - dodał prezydent USA, zaznaczając, że sądzi, iż jest blisko końca wojny. 

Drony za Tomahawki?

Zełenski zasugerował, że ma dla USA propozycję sprzedaży dronów w zamian za rakiety manewrujące.

Podkreślił, że Ukraina ma propozycję. Mamy duże doświadczenie z naszymi dronami - powiedział prezydent Ukrainy. Trump odparł na to, że byłby zainteresowany ukraińskimi dronami, które ocenił jako dobre, ale zaznaczył też, że USA mają dużo bezzałogowców, a poza tym dodał, że "nie ma to jak odrzutowce".

Trump przyznał natomiast, że Władimir Putin może starać się grać na czas proponując spotkanie w Budapeszcie. Pytany zaś o to, czy nie obawia się, że Putin stara się grać na czas, proponując kolejny szczyt, Trump przyznał, że ma taką obawę. Wiesz, całe życie pogrywali ze mną najlepsi, ale zawsze dobrze z tego wychodziłem, więc to możliwe. Tak, może chcieć zyskać trochę czasu, ale to nic. Ale myślę, że jestem w tym całkiem dobry. Myślę, że on chce się dogadać. Zawarłem osiem takich umów. Teraz będzie dziewiąta. Myślę, że chce się dogadać - stwierdził.

Amerykanista: Trump sam tej wojny nie zakończy

Piątkowe spotkanie prezydentów USA i Ukrainy w Białym Domu skomentował na antenie Radia RMF24 amerykanista z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, prof. Michał Urbańczyk. Trump sam tej wojny nie zakończy. Jeżeli państwa europejskie nadal kupują węglowodory, tolerują flotę cieni albo nie chcą nałożyć nowych sankcji (na Rosję) to oczekiwanie od prezydenta Trumpa, że on przy pomocy czarodziejskiej różdżki zakończy wojnę na Ukrainę nie do końca jest realne - ocenił.

Ekspert podkreślił, że dobra wola prezydenta USA  tu jednak nie wystarczy, bo liczy się też postawa państw europejskich.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.